Władze Kielc zapowiadają oszczędności w przyszłorocznym budżecie. Z powodu kryzysu gospodarczego i narzucenia samorządom większej ilości zadań przy ograniczonych dotacjach rządowych, miasto ma dochody pomniejszone o 40mln zł. Rozwiązaniem ma być większa kontrola własnych wydatków.
– W przyszłym roku to my będziemy narzucać budżety miejskim jednostkom i wydziałom, ale będą miały zabezpieczone podstawowe potrzeby – mówi prezydent Wojciech Lubawski. – Do oceny planowanych wydatków będzie powołany specjalny zespół.
Prezydent zaznacza, że nie zamierza zwalniać pracowników, nie będzie też ograniczeń w realizacji inwestycji. - Nie wykluczamy podwyżki podatków od nieruchomości, ale najwyżej o 1%, jednak nie chcemy tutaj szukać ratunku – zapewnia Lubawski.
źródło Radio Plus Kielce 20.09.2012
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w czw., 20/09/2012 - 20:45 Adres
Czyli teraz nie kontrolują
Czyli teraz nie kontrolują własnych wydatków? To chyba jakiś słaby żart jest. Żeby zaoszczędzić trzeba powołać specjalny zespół specjalistów których trzeba zatrudnić...Najłatwiej podnieść podatki