Radny Porozumienia rezygnuje z klubu PiS

Kurczy się klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Kielce. 20 stycznia zrezygnował z członkostwa radny Porozumienia Dariusz Kisiel. O swojej decyzji poinformował poprzez social media.

Radny Porozumienia rezygnuje z klubu PiS


"Dziękuję za wspólnie przepracowane 3 lata. Ze swojej strony deklaruję wspieranie każdego dobrego projektu, który przyczyni się do rozwoju gospodarczego miasta bez względu na to, z której strony sceny politycznej on się pojawi. Stanowczo jednak będę odcinał się od tych projektów, które kierować się będą politycznym biciem piany, bo jak pewnie już zdążyliście zauważyć, zbyt dużo polityki wkrada się do samorządu nic dobrego dla miasta nigdy nie przynosząc." - napisał radny Dariusz Kisiel.

"Do takiej decyzji jednak dojrzewałem już od dłuższego czasu i jest ona podyktowana głównie zupełnie odmienną wizją rozwoju Miasta Kielce. W mojej działalności zawodowej jak i społecznej zawsze na pierwszym miejscu kładłem rozwój gospodarczy Kielc oraz uatrakcyjnianie kieleckiego rynku pracy pokazując często, jak realnie to zrobić. Jestem bowiem przekonany, że nie powstrzymamy wyludniania się miasta, nie odwrócimy bardzo złej sytuacji finansów miasta bez uatrakcyjnienia kieleckiego rynku pracy poprzez rozwój terenów produkcyjnych. Tak podpowiada mi moje doświadczenie zawodowe zdobyte w Polsce i za granicą, jak również obecna współpraca zawodowa z partnerami zagranicznymi. A zatem jestem przekonany, że Kielce nie będą nigdy miastem nowoczesnym, przyjaznym, bezpiecznym czy zielonym, jeśli będą po prostu miastem biednym. Pozostaję radnym niezrzeszonym. Nie chcę mieszać się w polityczne wojny i utarczki polsko-polskie, tracąc na nie życiową energię, wolę walczyć o lepsze Kielce". - czytamy w oświadczeniu radnego.

Od dłuższego czasu mówiło się, że radny Dariusz Kisiel opuści klub PiS zasilając jednocześnie Bezpartyjnych i Niezależnych. Pierwszy krok został już zrobiony.

Z krążących w przestrzeni publicznej informacji wynika, że klub PiS wkrótce skurczy się o kolejnego radnego.

fot.FB Dariusz Kisiel

Odpowiedzi

Jak patrzę na to, to uważam, że sprzeczne są jej idee z programem, z którym startowała jako posłanka, kiedy poszedł do świętgo Piotra poseł Konstanty Miodowicz.

Jedynie z tego zadowolony jest jej zięć, który dostał tyle dotacji co Agatowski. I powstała pewna koalicja o ile nie relacje osi.

A co do lojalności, to mogłaby wypowiedzieć się koleżanka partyjna, Marzenka Okła - Drewnowicz, na pewno dałaby dobrą metryczkę

Należałoby sie zapytać kolegów jej męża z czasów co reprezentowała rodzinę na swoim i jej mąż szybko awansował z normalnego kierowcy na kierowcę w odpowiednim wydziale.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------