Bardzo pechowa dla Grzegorza Tkaczyka okazała się 8 minuta piątkowego sparingu z Dinamem Mińsk. Uderzenie ręką w przeciwnika okazało się fatalne w skutkach, Zawodnik bezpośrednio po zdarzeniu udał się na przeswietlenie kontuzjowanej dłoni. Okazało się że doznał złamania kości śródręcza.
W najbliższy wtorek podporę kieleckiego zespołu czeka operacja a jego powrót na parkiet przewidywany jest dopiero po upływie około półtora miesiąca.
Marcin Żelazny 11.08.2012
fot. Aneta Bochnacka
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w wt., 14/08/2012 - 01:07 Adres
Sławek jaka minę ma jakby nie
Sławek jaka minę ma jakby nie dowierzał...