Tragicznie zakończyły się poszukiwania Tomasza Kosmali, który zaginął w Rotterdamie. Ciało mężczyzny zostało wyłowione wczoraj rano w okolicy Rijnhaven. Taką informację opublikował polskojęzyczny portal fakty.nl w oparciu o materiały podane przez dziennik De Telegraaf oraz AD.
Ostatni raz widziano Tomasza 31 grudnia podczas sylwestrowego pokazu fajerwerków na moście Erasmusbrug, na który udał się z grupą dziewięciu osób. Chłopak nie wrócił na noc do hotelu. W pokoju zostawił portfel i dokumenty. W Holandii przebywał od pół roku. Mimo apeli zamieszczonych w lokalnych oraz polskich mediach, a także na portalach społecznościowych poszukiwania mieszkańca Sukowa okazały się bezskuteczne. Nie udało się też ustalić przyczyn jego zaginięcia.