W środę na ulicy Marszałkowskiej doszło do potrącenia 88-letniej kobiety. Kierowca uciekł z miejsca wypadku a kobieta wieczorem w skutek obrażeń zmarła w szpitalu.
- Do zdarzenia doszło około godziny 16. Pierwsze ustalenia wskazywały na to, że samochód osobowy Kia Venga jechał ulicą Marszałkowską z ulicy Jesionowej w kierunku Wojewódzkiej. Na wysokości szkoły muzycznej przez jezdnię przechodziła 88-letnia kobieta jednak poza przejściem dla pieszych. Została potrącona przez ten samochód. - informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
- Kierowca po potrąceniu kobiety zostawił samochód na poboczu i uciekł. Kobieta trafiła do szpitala przytomna. Policjanci nawet z nią porozmawiali. Po godzinie 22 dostaliśmy informację, że kobieta tego wypadku nie przeżyła. - dodaje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
- Prowadziliśmy czynności na miejscu w celu ustalenia sprawcy. O 22.40 59-letni mieszkaniec Kielc sam zgłosił się do komisariatu Na Stoku i oświadczył, że to on jechał tym samochodem. Mężczyzna był trzeźwy, dodatkowo pobrano mu krew do badań aby sprawdzić czy nie był pod wpływem innych środków. Mężczyzna został zatrzymany. Nie umiał wytłumaczyć dlaczego się oddalił z miejsca wypadku. - informuje Karol Macek.