Nie udało się uratować życia 69-letniego kielczanina znalezionego na pętli autobusowej. Funkcjonariusze nie wykluczają, że został on potrącony i pozostawiony przez sprawcę na pewną śmierć.
- Około 5.30 na ulicy Łopuszniańskiej przejeżdżający przypadkowy świadek zauważył w zatoce autobusowej leżącego mężczyznę. Został wezwany zespół pogotowia ratunkowego. 69-letni kielczanin trafił do szpitala ale tam jego stan się pogorszył i przeprowadzona reanimacja nie dała rezultatu. Człowiek zmarł. - informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
- Prowadzimy czynności, aby wyjaśnić co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Bierzemy pod uwagę, że ktoś mógł się przyczynić do śmierci tego człowieka poprzez udział w zdarzeniu drogowym. Ciało zostało zabezpieczone. Więcej na temat przyczyny zgonu będzie wiadomo po przeprowadzeniu sekcji zwłok. - dodaje oficer prasowy.