Radni zbierają na zakup urządzenia do wykonywania testów na koronawirusa

Laboratorium do wykrywania wirusa SARS-CoV-2 chce utworzyć w trybie pilnym Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach. Zakup profesjonalnego aparatu wraz z zestawem tysiąca testów na koronawirusa to koszt około 160 tysięcy złotych. Z inicjatywy kieleckich radnych Macieja Burszteina i Kamila Suchańskiego oraz redaktora Dariusza Gacka uruchomiono publiczną akcję zbiórki pieniędzy na ten cel.

Radni zbierają na zakup urządzenia do wykonywania testów na koronawirusa


Kampania fundraisingowa ruszyła w środę na serwisie https://zrzutka.pl/ydpwv9 Pierwszymi darczyńcami są Maciej Bursztein oraz Kamil Suchański. Obaj dokonali już wpłat na konto akcji.

- Do walki z koronawirusem musimy skierować wszystkie siły - nie tylko te, którymi dysponują struktury państwowe i samorządowe, ale także nasze prywatne. Tylko działając wspólnie możemy powstrzymać rozprzestrzenianie się patogenu i uchronić wiele istnień ludzkich – mówi przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański.

- Znaleźliśmy w internecie producenta profesjonalnego sprzętu do wykonywania testów na koronawirusa. Natychmiast skontaktowaliśmy się z profesorem Stanisławem Głuszkiem, by poprosić go o opinię na temat urządzenia i zapytać, czy w oparciu o tę aparaturę można uruchomić laboratorium do wykrywania wirusa SARS-CoV-2. Odpowiedź była pozytywna, dlatego zdecydowaliśmy się zainicjować publiczną zbiórkę – mówi Maciej Bursztein.

Koszt zakupu aparatu do automatycznej izolacji DNA i RNA z certyfikatem CE-IVD Veri-Q Prep M16 Nuclei Acid Extraction Device wraz z zestawem tysiąca testów wynosi 160 tysięcy złotych. W ciągu jednej zmiany z wykorzystaniem urządzenia można przebadać 118 próbek.

Jak informuje profesor Stanisław Głuszek, prorektor do spraw medycznych UJK, laboratorium powstanie na terenie Collegium Medicum. Badania będą prowadzić pracownicy UJK wyspecjalizowani w zakresie technik biologii molekularnej i mikrobiologii wraz z diagnostami. - Realizacja tego przedsięwzięcia jest odpowiedzią na postulaty ministra zdrowia oraz WHO, aby przeprowadzać jak największą liczbę testów, w celu zwiększenia bezpieczeństwa społeczeństwa i ograniczania rozprzestrzeniania patogenu w populacji – podkreśla Stanisław Głuszek. - Zastosowanie tego aparatu znacząco ułatwi i przyspieszy czas oczekiwania na końcowy wynik badania – dodaje.

Po ustaniu epidemii aparat będzie nadal służył UJK do celów naukowych. - Zakres badań prowadzonych w Pracowni Genetyki jest związany z ciągłą izolacją kwasów nukleinowych z materiałów pochodzących od ludzi czy bakterii, więc znajdzie zastosowanie w prowadzonych pracach badawczych – mówi Stanisław Głuszek.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------