Zastraszano pracowników Urzędu Miasta przed referendum?

Zdaniem Maksymiliana Materny rzecznika nieistniejącego już Kieleckiego Komitetu Referendalnego przed referendum lokalnym w sprawie odwołania prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego dochodziło do zastraszania pracowników w kieleckim Urzędzie Miasta.

 Zastraszano pracowników Urzędu Miasta przed referendum?

Jako dowód Materna podaje nagranie rozmowy mającej o tym świadczyć. Były rzecznik wszedł w posiadanie nagrania w piątek przed referendum. Jak tłumaczy sprawą chciał zainteresować jedną z lokalnych gazet, ale ta nie zdecydowała się podjąć tematu. Jak poinformował Maksymilian Materna jest on w posiadaniu oryginalnego nagrania jednak w związku z obawą o rozpoznanie rozmówców zdecydował się zniekształcić ich głos.

Rzecznik zapytany o ewentualne konsekwencje prawne wynikające z pomówienia, gdyż na nagraniu pada nazwisko jednego z kieleckich radnych odpiera, że się takowych nie boi. Ponadto jak twierdzi Materna osoby te są zdecydowane złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wynikającego z artykułu 250 kodeksu karnego.

Artykuł 250 brzmi: "Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

Ponadto Materna twierdzi, że osób które są zdecydowane złożyć takie zawiadomienie jest aż pięć. Ich dane są znane byłemu rzecznikowi komitetu. Na pytanie dlaczego nagranie nie zostało ujawnione przed referendum Maksymilian Materna odpowiada, że jest to związane z ciszą wyborczą. Nagranie miał on dostać kilka godzin przed nią.

Przypomnijmy, że Kielecki Komitet Referendalny już w lutym tego roku informował oficjalnie, że złoży zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Kielc. - Nad zgromadzonym materiałem pracuje cały czas prawnik. To będą na pewno cztery zawiadomienia czyli cztery odrębne sprawy, może nawet będzie ich pięć - informował 26 lutego Arkadiusz Stawicki. 7 kwietnia organizator informował media, że zawiadomienie o "wyłudzenie publicznych pieniędzy" w związku z wyjazdem prezydenta do Londynu złoży w trybie wyborczym. Czego oczywiście nie zrobił.

Link do nagrania: https://www.youtube.com/watch?v=oLqlNwJDeoQ

Odpowiedzi

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------