Na poniedziałkowej konferencji prasowej świętokrzyscy parlamentarzyści PiS przedstawili główne założenia ustawy chroniącej polską ziemię oraz poruszyli temat spekulanctwa.
Jak podkreślił poseł Krzysztof Lipiec, projekt złożony przez ugrupowanie wspierające rząd Beaty Szydło, to nie tylko parasol ochronny dla polskiej ziemi i indywidualnych gospodarstw, ale również zapis uderzający w grupę osób kupujących przez tzw. słupy.
„Dosyć oszukiwania polskich rolników i polskiego społeczeństwa, co czyni PSL” – powiedział szef świętokrzyskich struktur PiS. Zdaniem Krzysztofa Lipca, nieuczciwe działania prowadzili również niektórzy działacze „ludowców” nabywając ziemię przez podstawionych ludzi. Poseł nie podał konkretnych nazwisk, ale zachęcił do dziennikarskiego śledztwa w powiecie buskim, na Ponidziu i w Solcu Zdroju.
Podobną opinię wyraził Jan Zawisza. Przewodniczący Świętokrzyskiej Solidarności Rolników Indywidualnych przypomniał, że od 2009 roku „Solidarność” zabiegała, by wprowadzono zapisy, które ukróciłyby spekulanctwo. Jednak rząd PO-PSL nie zgodził się na spełnienie postulatów. „Jestem tu z posłami PiS, bo realizują naszą obietnicę” – powiedział. Jan Zawisza odniósł się także do protestu zorganizowanego przez PSL. Zdaniem przewodniczącego, na manifestacji nie było rolników, tylko spekulanci, czyli ludzie, w których uderza nowa ustawa.
Z kolei z informacji przedstawionych przez Annę Krupkę wynika, że w ostatnich latach w ręce cudzoziemców mogło trafić około 200 tys. hektarów ziemi, zaś ceny w ciągu 20 lat wzrosły kilkudziesięciokrotnie. Poseł zaznaczyła także, że „ustawa przewiduje wstrzymanie sprzedaży ziemi z zasobów własności rolnej Skarbu Państwa na okres 5 lat i wprowadza, jako główną formę zagospodarowywania długoletnią, trwałą dzierżawę, korzystną dla rolników”.
Zdaniem przedstawicieli PiS skutki straszenia rolników przez PSL mogliśmy oglądać podczas ogłoszenia wyników ostatnich wyborów. Wówczas kandydat na prezydenta Adam Jarubas otrzymał zaledwie 1,6 % głosów, zaś „ludowcy” z trudem przekroczyli barierę 5%. Natomiast do parlamentu nie dostało się wielu prominentnych polityków PSL.
