W wyjazdowym spotkaniu 29. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce wygrała z Termalicą Bruk – Bet Nieciecza 1:0 (0:0). Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 72 minucie Kamil Sylwestrzak. Podopieczni Marcina Brosza rozegrali jeden z najsłabszych meczów w sezonie. Ponadto kontuzji nabawił się Diaw i Pilipczuk. Wymęczone zwycięstwo przedłuża szanse na pozostanie żółto-czerwonych w grupie mistrzowskiej.
W pierwszych minutach lepsi byli koroniarze. Niewiele brakowało, by objęli prowadzenie. Jednak choć Pawłowski umieścił piłkę w siatce, sędzia nie uznał gola, ponieważ zawodnik był na spalonym. W końcówce, mimo kilku dobrych sytuacji strzeleckich, żółto-czerwoni nie potrafili zaskoczyć Nowaka. Po przerwie bezbramkowy rezultat utrzymywał się do 72 minuty, kiedy prowadzenie dla Korony zdobył Sylwestrzak. Gospodarze intensywnie atakowali, ale to zawodnicy Brosza szczęśliwie „dowieźli” zwycięstwo do końca meczu.
Korona Kielce: Trela, Rymaniak, Diaw, Gabovs, Pawłowski, Sierpina, Cabrera, Dejmek, Sylwestrzak, Pilipczuk, Marković, Grzelak, Jovanović, Aankour.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak, Pleva, Stano, Putiwcew, Ziajka, Babiarz, Gutkovskis, Kupczak, Misak, Smuczyński, Plizga, Kędziora, Kowal, Biskup.
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w ndz., 03/04/2016 - 09:55 Adres
Po ostanim meczu autor
Po ostanim meczu autor bełkotal o zerowych szansach na utrzymanie-)A teraz bach -prawie gr.mistrzowska.Mistrz