Osocze dla chorych na COVID. Wójt Zagnańska daje dobry przykład

Sam przeszedł koronawirusa w październiku. Kiedy wyzdrowiał, zdecydował się oddać osocze, które może pomóc osobom ciężko przechodzącym zarażenie COVID-19. – Jeżeli tylko będę mógł, zrobię to jeszcze raz – zapowiada wójt Wojciech Ślefarski.

Osocze dla chorych na COVID. Wójt Zagnańska daje dobry przykład


– Bezpośredni kontakt z osobą zakażoną miałem na początku października, o czym dowiedziałem się na drugi dzień i natychmiast sam poddałem się izolacji domowej. Tak na wszelki wypadek, żeby w przypadku ewentualnego zakażenia nie zarażać dalej innych ludzi. Wykonałem test i okazało się, że wyniki jest pozytywny – mówi wójt gminy Zagnańsk, Wojciech Ślefarski, który koronawirusa przeszedł łagodnie. – Całe szczęście poza lekkim bólem mięśni i osłabieniem nie miałem większych problemów – przyznaje. Jednak wie też, że nie każdy ma to szczęście. – Są ludzie, którzy COVID-19 przechodzą bardzo ciężko. Na dzień dzisiejszy już wiadomo, że w ich leczeniu pomaga osocze ozdrowieńców. Kiedy tylko wróciłem po chorobie do pracy, od razu postanowiłem oddać osocze. Natychmiast zwróciłem się do Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Po przeprowadzonym wywiadzie poinformowano mnie, że zgodnie z procedurami muszę odczekać 28 dni po chorobie. Dopiero wtedy mogę przyjechać – mówi wójt.

I przyjechał. Już 29 dnia po przebytej chorobie stanął w drzwiach Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. – Chciałem zrobić to jak najszybciej. Dlaczego? Po pierwsze, każdego dnia słyszymy, że ktoś nie doczekał osocza, które często jest jedyną deską ratunku dla ciężko chorych. W moim najbliższym otoczeniu, jeden z kolegów z lat szkolnych już trzeci tydzień walczy z COVID-19. Po drugie, to zwykły ludzki odruch. Jeżeli mogę pomóc, to zwyczajnie robię to – tłumaczy wójt Wojciech Ślefarski.

Jak podkreśla, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach stosuje najwyższe standardy bezpieczeństwa. – Każdy, kto chciałby oddać osocze lub krew nie ma się czego obawiać. Do środka można wejść dopiero po zmierzeniu temperatury i odkażeniu rąk. Dostaje się też jednorazowe buty. Trzeba oczywiście być w maseczce. Po rejestracji i wypełnieniu kwestionariusza przechodzi się badanie krwi i badania lekarskie. To lekarz kwalifikuje chętnych do oddania osocza. W moim przypadku decyzja była pozytywna. Samo pobranie osocza trwa około 40 minut. Do tego oczywiście dochodzi czas podłączenia do urządzenia pobierającego krew i odwirowującego z niej osocze. Pobór i odwirowanie powtarzane jest kilka razy. Chyba tylko poza momentem wbicia igły, nic kompletnie nie boli, a cały personel medyczny jest bardzo miły i troskliwy. Nie zostałem sam nawet na chwilę. Atmosfera i obsługa jest fantastyczna – zapewnia wójt Wojciech Ślefarski. Oddał on nieco ponad pół litra osocza, które odnawia się bardzo szybko. – Zapytano mnie, czy jeżeli okaże się, że moje osocze jest wysoko wartościowe, to wyrażę zgodę na ponowne jego pobranie. Oczywiście bez wahania zrobię to jeszcze raz – zapewnia wójt i dodaje – już czekam na telefon.

Jak się umówić na oddanie osocza?

W celu oddania osocza należy uprzednio uzgodnić termin z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, znajdującym się przy ul. Jagiellońskiej 66.
Numery telefonów: Centrala: (41) 33 59 400, sekretariat: (41) 33 59 401, rejestracja: (41) 33 59 422

Jak pobierane jest osocze?

Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy. Polega ona na pobraniu krwi, rozdzieleniu jej na osocze i pozostałe składniki, które są przetaczane z powrotem do tej samej żyły. Pobieranie osocza nie boli, jest całkowicie bezpieczne i trwa od 30 do 40 minut. Jednorazowo pobierane jest nie więcej niż 750 ml osocza. Jeśli pobranie osocza metodą plazmaferezy nie jest możliwe, pobierane jest 450 ml krwi pełnej, z której otrzymywane jest ok. 220-230 ml osocza.

Jak działa terapia osoczem?

Zawarte w osoczu przeciwciała neutralizujące wirusa SARS-CoV-2 po przetoczeniu eliminują go z organizmu pacjenta z aktywnym zakażeniem. Chorzy często nie są w stanie wytworzyć własnych przeciwciał lub wytwarzają je zbyt wolno. Dlatego podanie przeciwciał od dawcy znacznie przyspiesza proces zdrowienia i pozwala skuteczniej walczyć z koronawirusem. Dla niektórych jest to jedyna szansa na powrót do zdrowia.

Agnieszka Olech/ckinfo.pl

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------