W piątkowej prasie pojawiły się dwa sondaże dotyczące przyszłorocznych wyborów na prezydenta Kielc. W obu prowadzi obecny włodarz miasta Wojciech Lubawski. Wygląda na to, że urzędujący prezydent na lokalnym podwórku nie doczekał się godnego przeciwnika. Czy oby jednak na pewno?
Dwa lokalne dzienniki opublikowały tego samego dnia dwa odrębne sondaże. Dla Echa Dnia badanie przygotowała Dobra Opinia na próbie 500 dorosłych mieszkańców Kielc. Gazeta Wyborcza opublikowała wyniki badania przygotowanego przez firmę KANTAR na próbie 826 osób.
W sondażu Echa Dnia prezydent Kielc uplasował się na pierwszej pozycji z poparciem rzędu 35,9 procenta. Drugi jest o dziwo Kamil Suchański z wynikiem aż 28,5 procenta. Trzeci nie wiedzieć czemu Artur Gierada z poparciem na poziomie 20,4 procenta. Czwarty Krzysztof Adamczyk na którego chce głosować według sondażu Echa Dnia 8,8 procenta wyborców. Piąty z wynikiem 3,2 procenta jest Marcin Chłodnicki. Szósta i tu zaskoczenie jest Agnieszka Migoń z poparciem 2,2 procenta. Sondaż zamyka poseł Nowoczesnej Adam Cyrański z poparciem na poziomie 1 procenta.
Sondaż opublikowany przez Echo Dnia nie zakłada udziału w wyborach Arkadiusza Stawickiego czy Małgorzaty Marenin. Nie wiedzieć czemu z Platformy Obywatelskiej wybrano Artura Gieradę, który nie ma poparcia władz partii. Bardziej naturalnym kandydatem PO będzie Bogdan Wenta ale dziennik pominął go w swoim sondażu. Brakuje również posła Piotra Liroya Marca, który w wielu wywiadach potwierdził swoją gotowość w walce o fotel prezydenta Kielc. Kandydat ten może być prawdziwym "czarnym koniem" przyszłorocznych wyborów, który ma szanse przyciągnąć do urn osoby zazwyczaj stroniące od polityki, a tych jest blisko 50 procent.
Drugi z sondaży opublikowała Gazeta Wyborcza. Wojciech Lubawski według firmy KANTAR może liczyć na poparcie na poziomie 29 procent. Drugi jest Bogdan Wenta z 21 procentami poparcia. Trzecie miejsce zajmuje bezpartyjny Kamil Suchański z poparciem 11 procent. Czwarty jest Krzysztof Adamczyk z poparciem 7 procentowym. Piąte miejsce zajął Marcin Chłodnicki z SLD na którego chce według sondażu głosować 5 procent respondentów. Szósty jest Adam Cyrański z poparciem na poziomie 2 procent. Tyle samo procent poparcia uzyskał Arkadiusz Stawicki ze Stowarzyszenia Przyjazne Kielce oraz Dawid Kędziora z PSL.
2 procent osób ankietowanych na zlecenie Gazety Wyborczej wskazało jako odpowiedź "innego kandydata". Aż 13 procent odpowiedziało "nie wiem, trudno powiedzieć" a 6 procent odmówiło udzielenia odpowiedzi.
Oba sondaże zakładają, że Prawo i Sprawiedliwość nie wystawi swojego kandydata na prezydenta Kielc i poprze wzorem lat ubiegłych Wojciecha Lubawskiego. Sytuacja w tym roku może ulec zmianie, gdyż PiS dzięki realizacji obietnic wyborczych ma ogromną przewagę na pozostałymi partiami. Poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego jest według niektórych sondaży wyższe niż gdy wygrywali wybory parlamentarne dwa lata temu.
Zdaniem wielu osób naturalnym kandydatem na prezydenta Kielc byłby senator Krzysztof Słoń. Parlamentarzysta cieszy się w regionie bardzo dużym zaufaniem społecznym. Kolejna kadencja Wojciecha Lubawskiego zależy tak naprawdę tylko od tego czy Prawo i Sprawiedliwość zdecyduje się wystawić do wyścigu o fotel swojego kandydata.
