Walentynki święto miłości, czy komercja ?

Pluszowe misie, czekoladki w kształcie serduszek, miłosne kartki, seksowna bielizna, kolacja we dwoje… Nie może też zabraknąć róż – obowiązkowo w kolorze czerwonym! Sprzedawcy, kwiaciarki i restauratorzy zacierają ręce, bo w ich języku 14 lutego to „przejściówka” między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą, która jest kolejną okazją do zwiększenia zysków.

 Walentynki święto miłości, czy komercja ?

W Polsce świętowanie dnia zakochanych wpisało się w kalendarz na początku lat dziewięćdziesiątych. Walentynki mają swoich gorących zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Pierwszym, nie przeszkadza komercja sprytnie ukryta pod otoczką miłości – przecież nie ma nic złego w obdarowywaniu ukochanej osoby prezentem. Ci drudzy zaś zwracają uwagę na fakt, że kwiaty, czułe gesty i słowa nie potrzebują daty 14 lutego.

Cokolwiek jednak myślicie na ten temat, warto pamiętać, że w Polsce św. Walenty jest patronem osób psychiczne chorych, mających nerwice, a także epilepsję – która niegdyś była właśnie nazywana chorobą św. Walentego.

Jak zauważa etnograf Barbara Ogrodowska - jeszcze do początków XX wieku, na Kurpiach, 14 lutego odbywały się uroczystości wotywne. By pozbyć się dolegliwości, chorzy przynosili do kościołów odlewy organów, kulki oraz tzw. koruny i trzykrotnie obchodzili z nimi ołtarz. Pomorzanie zaś wytapiali świece – równe wzrostem epileptyka.

Jako dzień zakochanych – Walentynki świętowane są od XVI wieku. Zwyczaj ten przywędrował z Anglii, a za kraj, który wypromował serduszkową machinę uważa się Stany Zjednoczone.

Anna Stanisławska 14.02.2014

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------