Vive ulega Duńczykom

Mistrzowie Polski odnieśli pierwszą porażkę w grupie B tegorocznych rozgrywek Velux EHF Champions League. Vive uległo w Kopenhadze KIF Kolding 24 do 29. W przyszłym tygodniu spotkanie rewanżowe obu zespołów.

 Vive ulega w Kopenhadze

Kielczanie nie mogą tego spotkania zaliczyć do udanych. Vive było zdecydowanym faworytem co podkreślali również Duńczycy. Nawet oficjalna strona internetowa niedzielnych rywali kielczan pisze po spotkaniu: "Sensacja! KIF bije Kielce". Wygląda na to że takiego rezultatu poza kibicami Vive nie spodziewali się sami gospodarze.

Jednak od początku spotkania to właśnie oni dyktowali warunki na parkiecie. Od szóstej minuty zawodnicy KIF Kolding objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Gra Vive pozostawiała wiele do życzenia zarówno w ataku, gdzie brakowało skuteczności jak i w obronie, która była na tyle słaba, że raz za razem do głosu dochodzili Duńczycy. Szczególnie Lukas Karlsson dawał się mocno we znaki naszej defensywie. Kielczanie po pierwszej połowie przegrywali pięcioma bramkami 12 do 17.

Obraz gry w drugiej części spotkania nie uległ poprawie. Coraz wyraźniejsza stawała się dominacja zespołu KIF Kolding, który utrzymywał stale 5-6 bramkowe prowadzenie. Kielczanie w końcówce próbowali jeszcze gonić wynik i zmniejszyć skalę porażki jednak bez wyraźnego skutku. Bardzo mocnym filarem gospodarzy był strzegący duńskiej bramki Kasper Hvidt, który wielokrotnie udaremniał ataki zawodników Vive.

Już w najbliższą niedzielę 24 listopada rewanżowe spotkanie oby zespołów w Hali Legionów. Początek rywalizacji o godzinie 17.

fot.Anna Benicewicz-Miazga/VTK

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------