Wyjazd Vive do Legnicy zakończył się zgodnie z przewidywaniami czyli pewnym zwycięstwem kielczan. Choć trzeba przyznać, że pierwsze minuty i obrona 3-3 stosowana przez gospodarzy sprawiała nieco problemów zawodnikom Vive. Po uprządkowaniu gry, która głownie w obronie wyglądała już lepiej niż w meczu z Zagłębiem kielczanie zaczęli kontrolować grę i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9-16 dla Vive.
W całym meczu najskuteczniejszym graczem został powracający po kontuzji Thorir Olafsson zdobywając 7 bramek. Niestety Tomasz Rosiński, który również zaliczył pierwsze od dłuższego czasu spotkanie nie zapisał się w sędziowskim protokole żadnym trafieniem.
Ostatecznie Vive zwyciężyło 31-21.
W ekstraklasie kobiet swój pierwszy mecz na własnym parkiecie rozgrywały zawodniczki KSS-u. Ich rywalkami były akademiczki z Koszalina.Po swoim pierwszym świetnym występie i remisie z wicemistrzyniami kraju apetyty kielczanek wzrosły i za wszelką cenę chciały zdobyć u siebie komplet punktów.
Sztuka ta udała się głownie dzięki dobrej grze zespołu w końcówce pierwszej połowy oraz znakomitej postawie w bramce Marty Wawrzynkowskiej. Do osiągnięcia zwycięstwa walnie przyczyniły się również zdobywczyni 8 goli Paulina Piechniak i autorka 7 trafień Katarzyna Grabarczyk. Po pięć goli zapisały na swoim koncie Marzena Paszowska, Joanna Drabik i Kamila Skrzyniarz a 3 gole zdobyła Honorata Syncerz.
KSS Kielce-AZS Politechnika Koszalin 33-28(17-15)
Marcin Żelazny 16.09.2012
fot.Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl