Zespół Vive Targów Kielce uległ francuskiej Dunkierce w wyjazdowym spotkaniu 7 kolejki Ligi Mistrzów 25 do 30. O niekorzystnym wyniku spotkania zadecydowała bardzo słaba w wykonaniu podopiecznych Bogdana Wenty druga połowa rywalizacji.
To trzecia z rzędu porażka mistrza Polski w tych prestiżowych rozgrywkach. Po nieudanym dwumeczu z KIF Kolding kielczanie ulegli najsłabszej drużynie grupy B. To pierwsze punkty Francuzów w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Pierwsza połowa w wykonaniu zawodników Vive nie wskazywała takiego rezultatu całego spotkania. To mistrzowie Polski byli stroną przeważającą na parkiecie. Od pierwszych minut po bramkach Michała Jureckiego, Ivana Cupicia czy Zeljko Musy kielczanie wyszli na prowadzenie. Gospodarzom udało się wyrównać w 23 minucie przy stanie po 9 jednak dzięki dobrej skuteczności Manuela Strleka to Vive zeszło do szatni prowadząc 15 do 12.
Początek drugiej połowy również nie wskazywał porażki mistrza Polski we Francji. Chodź podopieczni Bogdana Wenty we wcześniejszych minutach nie ustrzegli się wielu błędów zarówno w ataku jak i obronie to załamanie przyszło jednak około 45 minuty gdy to gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania po 20. Od tego momentu gra Vive całkowicie się posypała. W ostatnim kwartale kielczanie trafiali do bramki gospodarzy zaledwie pięć razy zaś piłkarze ręczni Dunkierki dwukrotnie więcej. Gospodarze zdołali zdominować zawodników Vive zarówno dzięki skoncentrowanej grze na parkiecie jak i dobrej skuteczności strzegącego bramki Vincenta Gerarda.
- To był dla nas ważny mecz, tym bardziej, że FC Porto pokonało KIF Kolding. Dwa punkty z tego meczu były dla nas bardzo istotne. W drugiej połowie mieliśmy szansę, ale nie wykorzystaliśmy kontrataku przy stanie 16:12. Potem zawaliło się wszystko a naszej grze, a Dunkierka grała z dużym poświęceniem. Gratuluje przeciwnikowi zwycięstwa i postawy bramkarzowi- powiedział po spotkaniu trener Bogdan Wenta.
Dunkerque HB Grand Littoral - Vive Targi Kielce 30:25 (12:15)
Vive Targi: Szmal, Losert – Strlek 4 – Jurecki 2, Chrapkowski, Bielecki, Zorman 3, Tkaczyk 2, Lijewski 3, Buntić 2, Cupić 3, Olafsson 2 (1), Musa 2, Aginagalde 2, Grabarczyk.
fot.Facebook/VTK
