Minuta ciszy dla uczczenia ofiar zamachów w Brukseli poprzedziła mecz Vive Tauronu Kielce z Mieszkowem Brześć. Po wyrównanym meczu Mistrzowie Polski pokonali Białorusinów 33:30 (14:14) i tym samym zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Pierwsza połowa rewanżowego spotkania zakończyła się remisem. Szczypiorniści obu drużyn toczyli walkę punkt za punkt do stanu 8:8. Następnie zawodnicy Dujszebajewa odskoczyli na 14:11. Jednak przyjezdni wykorzystali błędy żółto-biało-niebieskich i zdobyli trzy bramki z rzędu doprowadzając do wyniku 14:14.
Po przerwie goście dotrzymywali kroku kieleckim szczypiornistom tylko przez pierwsze pięć minut. Potem po golach Lijewskiego, Strleka, Zormana, Jureckiego i Aguinagalde Vive wyszło na prowadzenie 22:18. Na 10 minut przed końcem Mistrzowie Polski utrzymywali bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Jednak goście przycisnęli i zniwelowali ją do jednej bramki 30:29. Podopieczni Dujszebajewa zachowali więcej zimnej krwi, ostatecznie wygrywając w Hali Legionów 33:30.
Vive Tauron Kielce: Sego, Szmal, Aquinagalde, Bielecki, Buntić, Chrapkowski, Cupić, Jachlewski, Jurecki, Kus, Lijewski, Paczkowski, Reichmann, Strlek, Zorman.
Mieszkow Brześć: Pesic, Charapenka, Atman, Babiczew, Baranow, Kamyszyk, Kristopas, Kulak, Nikulenkau, Razgor, Szumak, Szyłowicz, Stojković, Tiumencew.
fot.Aneta Bochnacka