W ramach obchodów święta pracy ulicami miasta przeszedł tradycyjny pochód pierwszomajowy sympatyków lewicy. Uczestnicy wyruszyli spod pomnika Henryka Sienkiewicza aby przy dźwiękach orkiestry dętej z Piekoszowa dojść ostatecznie do parku.
- Po raz kolejny spotykamy się aby uczcić 1 maja dzień solidarności ludzi pracy. Dzień ten kojarzy się z walką o prawa pracownicze, równość i sprawiedliwość. - mówił Andrzej Szejna szef świętokrzyskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Żyjemy dzisiaj w bardzo trudnych czasach w Polsce. Ponieważ 1 maja to nie tylko dzień ludzi pracy ale również dzień wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zasługa wejścia do jej struktur spoczywa na Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Czasy nie są lekkie ponieważ rządy, które sprawuje Prawo i Sprawiedliwość robią wszystko, żeby Polskę z tej Unii Europejskiej wyprowadzić. Zarówno kulturowo jak i politycznie. Na to nigdy przyzwolenia lewicy nie będzie. - mówił Andrzej Szejna.
Szef kieleckich struktur SLD radny Marcin Chłodnicki namawiał do udziału w zaplanowanym na 12 czerwca referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego. Prognozy i wszelkie analizy dla tego miasta wskazują, że nie idziemy w dobrym kierunku jeżeli chodzi o gospodarkę i demografie. Chciałbym zachęcić aby wziąć odpowiedzialność i decyzje w swoje ręce i podczas referendum 12 czerwca zadecydować o zmianie, która pozwoli temu miastu uniknąć kursu na katastrofę -przekonywał radny Marcin Chłodnicki.
W obchodach udział wzięli lokalni działacze i sympatycy lewicy w tym były minister sprawiedliwości Jerzy Jaskiernia, prezes Wodociągów Kieleckich Henryk Milcarz oraz radny Jan Gierada wykluczony ze struktur SLD. Po okolicznościowych przemówieniach wszyscy udali się na piknik, który został zorganizowany na dziedzińcu Wojewódzkiego Domu Kultury.
KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: Pierwszomajowy pochód lewicy w Kielcach 01.05.2016.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Pierwszomajowy pochód lewicy w Kielcach 01.05.2016.
/GK/ 01.05.2016
