Kielecki deptak znów tętni życiem. Tłumy mieszkańców i uginające się od przeróżnych towarów dziesiątki straganów zwiastują nadchodzące Święto Kielc, które w tym roku przypada na dni 24-26 czerwca.
Można znaleźć na deptaku wiele ciekawych drobiazgów i smakowitych regionalnych wyrobów. Wśród produktów żywnościowych prym wiodą miody z świętokrzyskich pasiek ale znajdziemy też bieszczadzkie, stoiska z pieczywem robionym na naturalnym zakwasie oraz tradycyjnie oferujące chleb ze smalcem. Miłośnicy wędzonych wyrobów wędliniarskich znajdą na jarmarku naturalne produkty z Węgier. Smażone, grillowane i wędzone sery z Podhala, obwarzanki, precle, suszone owoce i kolorowe lizaki.
Nowością w tym roku jest jarmark francuski. Stoiska z importowanymi towarami ustawione są na deptaku od ulicy Paderewskiego w kierunku dworca PKP. A znaleźć tam można dosłownie wszystko. Sery, wędliny, ciasta, wina, przyprawy ale też zapachowe mydła z Marsylii czy tkaniny i kosmetyki. Na początku ulicy Sienkiewicza stanęła nawet miniaturowa ponad 4 metrowa wieża Eiffla. Kielczanie chętnie się przy niej fotografują. W czwartek jarmark francuski odwiedził wraz z małżonką prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Trwa jarmark na ulicy Sienkiewicza 22.06.2016.