Tragiczna sytuacja na kieleckich chodnikach

Duże opady śniegu oraz marznącej mżawki przysparzają wiele problemów nie tylko kierowcom ale i pieszym. Kielczanie borykają się z zalegającymi warstwami śniegu na chodnikach.

Padający deszcz przy minusowej temperaturze osiada na zmrożoną nawierzchnię i tworzy bardzo śliska warstwę lodu. Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości, właściciele i zarządcy odpowiadają za usunięcie śniegu i lodu z chodnika leżącego bezpośrednio przy nieruchomości. Kielczanie narzekają, że osoby te nie wywiązują się z odpowiedzialności. Mieszkańcy z trudem przemieszczają się chodnikami, schodkami na osiedlu Szydłówek, Czarnów, Herby. Jak się jednak okazuje w centrum miasta sytuacja również jest zła.

Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg zapewniają, że drogowcy robią wszystko, żeby poprawić sytuację na drogach i chodnikach, przyjmują sygnały i udają się we wskazane miejsca.
Niestety w związku z fatalnymi warunkami na drogach i chodnikach w ostatnich dniach wzrosła liczba osób ze złamaniami, toteż pracownicy Oddziału Ratunkowego, przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach mają coraz więcej pracy.

Przypominamy, że zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku, właściciele nieruchomości zobowiązani są do uprzątania błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z części nieruchomości udostępnionej do użytku publicznego oraz chodnika położonego bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Właściciel nieruchomości zobowiązany jest także do niezwłocznego usuwania z budynków i ich części oraz urządzeń infrastruktury technicznej sopli i nawisów śniegu stwarzających zagrożenie dla przechodniów, a także do oznakowania w sposób widoczny tego miejsca. W ciągu ostatnich dni, za niestosowanie się do tych przepisów, Straż Miejska w Kielcach wystawiła kilkanaście mandatów. Straż apeluje o zgłaszanie zaśnieżonych miejsc do dyżurnego.

Emilia Sochacka 23.01.2013