Tłusty czwartek to oczywiście tradycyjnie pączki oraz chrusty. Dzień zwany również zapustami rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Aby tradycji stało się zadość trzeba zjeść co najmniej dwa pączki, po jednym na każdą nóżkę. Według przesądów kto tego dnia nie zjadł pączka nie może liczyć na pomyślność.
Kielczanie już od wczesnych godzin porannych ruszyli po słodkie przysmaki. Ponad dwie godziny trzeba było postać w kolejce na ulicy Małej, aby zakupić pączki od "Dziadka" Pańszczyka. Tradycyjna receptura i niezrównany smak wiele lat temu podbiły podniebienia mieszkańców miasta. W cukierni, która znajduje się w bramie, można zakupić szeroki asortyment bułek jak i pyszne ciasta. W Tłusty czwartek królowały oczywiście pączki.
Duże kolejki ustawiły się na ulicy Sienkiewicza, gdzie niemal na przeciwko siebie znajdują się dwie pączkarnie. Każda z nich serwuje pączki na ciepło w bardzo wielu odmianach smakowych. Nasza Pączkarnia walczy o prymat pierwszeństwa z niedawno otwartą cukiernią Dobrze Nadziane.
Tłumy klientów zastaliśmy również w Cukierni Świat Słodyczy, dawne Sołtyki na ulicy Paderewskiego. W lokalu królowały tradycyjne pączki z nadzieniem różanym. Klienci chętnie zaopatrywali się również w faworki.
↓ ↓ ↓ KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: Tłumy w cukierniach 08.02.2018 ↓ ↓
