Szczęśliwa Łazienkowska?

Kielecki klub od początku sezonu odgrywa najgorszy z możliwych scenariuszy. Koroniarze w pięciu dotychczas rozegranych spotkaniach zdołali zdobyć tylko jeden punkt co stawia ich w skomplikowanej sytuacji. Niedzielnym rywalem Korony jest Legia Warszawa.

 Szczęśliwa Łazienkowska?

Wywalczenie remisu będzie sporym wyzwaniem, jeśli podopieczni Ryszarda Tarasiewicza nie chcą przegrać tego meczu muszą poprawić powtarzane w każdym spotkaniu błędy w defensywie. Zadanie jest trudne, ale jak zapowiada trener kieleckiego klubu: „trzeba szukać słabych punktów u przeciwnika. Trzeba je uwypuklić i sprowokować rywali do błędów w defensywie. Jeśli odbiera się po 20 parę ataków na mecz, to statystycznie jest większy procent strat bramek. Legia prowadzi grę, dlatego ta linia obrony jest odciążona”.

Dodatkowym atutem może być fakt, że Mistrzowie Polski w czwartek rozegrali spotkanie w Lidze Europy w Kazachstanie, co może przełożyć się na efektywność niedzielnej gry. Niestety dużym problemem jest sytuacja kadrowa Złocisto-Krwistych. Na urazy narzekają Paweł Sobolewski, Nabil Aankour, Serhii Pylypchuk, Bartosz Kwiecień, Kyrylo Petrov i Przemysław Trytko. Szansę na debiut w Żółto-Czerwonych barwach ma Olivier Kapo. Korona mierzyła się z Wojskowymi 21 razy z czego tylko 5 spotkań zakończyło się wygraną, a 2 remisem.

Niedzielny mecz, który rozpocznie się o 15.30 na Pepsi Arenie poprowadzi Daniel Stefański.

Patrycja Piwowarczyk 23.08.2014
fot.Magdalena Skrzek/Foto Wachlarz

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------