Stowarzyszenie Czas na Kielce się rozpadnie?

Trwa konflikt w szeregach Stowarzyszenia Czas na Kielce radnego Krzysztofa Adamczyka. Spór dotyczy członków Stowarzyszenia, którzy jednocześnie należą do partii Nowoczesna. Rozpoczęło się od informacji o uczestnictwie posłów partii Ryszarda Petru na organizowanym przez Czas na Kielce spotkaniu Kieleckiego Forum Dyskusyjnego.

Stowarzyszenie Czas na Kielce się rozpadnie?

Na wpis zareagowali członkowie Nowoczesnej zarzucają Stowarzyszeniu kłamstwo i domagając się przeprosin i sprostowania. "Albo jesteście bezczelni, albo mało inteligentni. Albo jedno i drugie.Nowoczesna zorganizowała wydarzenie pt. "Spotkanie otwarte z Posłankami i Posłami Nowoczesnej". Czy z tego postu wynika, że przypisujemy sobie organizację tego wydarzenia? Mowa jest o Kieleckim Forum Dyskusyjnym. Ten post jest prowokacją i dobrze o tym wiecie, nie udawajcie więc publicznie idiotów. Celem było pokazanie waszej obłudy, oraz tego, jak to jest kiedy wchodzi się komuś w drogę i próbuje się jechać na cudzych plecach, albo robi mu się dywersję." - w odpowiedzi napisał przedstawiciel Stowarzyszenia. Żywiołową wymianę zdań można znaleźć na facebookowym profil Czasu na Kielce.

Dwie osoby będące członkami Stowarzyszenia i Nowoczesnej w środę drogą mailową zostały poinformowane o usunięciu z szeregów Czasu Na Kielce. Jedna z nich odpowiada, że to następstwo przygotowywanego na walne zgromadzenie Stowarzyszenia wniosku o odwołanie zarządu. Druga z wyrzuconych osób zapowiada, że skieruje prawdopodobnie sprawę do sądu.

Jak mówi pragnąca zachować anonimowość, jedna z wyrzuconych osób, w Stowarzyszeniu od dawna źle się dzieje. Niedawno światło dzienne według jej słów ujrzała sprawa czerpania zysków z działalności Stowarzyszenia. Zdaniem naszego rozmówcy większość osób pracuje społecznie, jednak jedna osoba wypłacała sobie pensję z konta Stowarzyszenia.

Obie wyrzucone osoby należą do świętokrzyskich struktur Nowoczesnej. W szeregach Czasu Na Kielce jest więcej członków tej partii. W przypadku głosowania na walnym zgromadzeniu była realna szansa odwołania zarządu Stowarzyszenia.

Sprawę bagatelizuje założyciel Stowarzyszenia Czas na Kielce i jednocześnie prezes, radny Krzysztof Adamczyk. - Temat nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięty. Tam są różne wątki. Są dwie osoby, które mają swoją politykę niezrozumiałą. Nie ma konfliktu żadnego. Mamy niedługo walne zgromadzenie. Mamy sobie powiedzieć parę słów, które trzeba powiedzieć i każdy ma być szczery wobec siebie. - powiedział nam radny Krzysztof Adamczyk, prezes Stowarzyszenia Czas na Kielce.

Walne zgromadzenie organizacji ma się odbyć 12 lipca w siedzibie na ulicy Głowackiego. Na spotkaniu rozstrzygną się losy konfliktu członków Stowarzyszenia Czas na Kielce, którzy należą jednocześnie do partii Nowoczesna.

SPROSTOWANIE
W związku z opublikowaniem w dniu 5 lipca 2017 roku na portalu internetowym www.naszekielce.com artykułu pt. „Stowarzyszenie Czas na Kielce się rozpadnie?”, bez wskazania osoby autora, wskazuję iż zawiera on nieprawdziwe treści.
Nie są prawdziwe następujące informacje:
1. dotyczące „czerpania zysków z działalności Stowarzyszenia” jak również dotycząca stwierdzenia iż „ (…) Jednak jedna osoba wypłacała sobie pensję z konta Stowarzyszenia.”
Żadna osoba nigdy nie wypłacała sobie pensji z konta Stowarzyszenia. Wszystkie osoby zaangażowane w tworzenie stowarzyszenia Czas na Kielce pracę swą wykonują nieodpłatnie i w sposób całkowicie dobrowolny. Wszelkie inne, odmienne twierdzenia w tym zakresie, nie polegają na prawdzie, są fałszywe i są nakierowane jedynie na zaszkodzenie idei jaka przyświeca działalności Stowarzyszenia”.

Odpowiedzi

Padają poważne zarzuty. Dlaczego ta osoba, która oskarża nie chce się ujawnić? Należy rozumieć, że jest to jedna z osób wyrzuconych. Jeśli ktoś ma dowody na naruszenie prawa, to nie powinien się niczego obawiać. Dlaczego nie piszecie z jakiego powodu te osoby zostały wyrzucone? Komuś nie na rękę? Nikt z dziennikarzy o to nie zapytał?

Czytam sprostowanie i nie dowierzam. Czy Czas Na Kielce wysłało sprostowanie zawierające nieprawdziwe informacje? Jako ex członek Stowarzyszenia wyjaśniam, że Adrian Sidor ze Stowarzyszenia Czas Na Kielce podpisał umowę o dzieło z dnia 5.9.2016 (849 zł) przelew wykonano 8.9. Niniejsze kłóci się ze stwierdzeniem, że wszyscy wykonują tam wszelkie prace nieodpłatnie. Prawdopodobnie Adrian Sidor złożył deklarację PIT, w której ujawniono niniejsze wynagrodzenie z tytułu umowy o dzieło. Przelewy bankowe także możma zabezpieczyć. Jeżeli Czas Na Kielce podtrzyma stanowisko, sprawa zostanie zgłoszona do Prokuratury celem wyjaśnienia, czy Czas Na Kielce podpisuje umowy i wypłaca wynagrodzenie z tytułu umowy, bez świadczenia usługi na rzecz Stowarzyszenia przez Adriana Sidora

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------