Błysk na chodniku i świst … w kieszeni, czyli „sprzątaczka” za 250 tys. złotych

kostka przerasta trawą i wrasta na chodniki , nawet w niedawno oddanych miejscach kępki trawy wystaja nad płyte chodnika np.przy krakowskiej pomijając wiele ulic gdzie już całkowicie trawnik zarósł chodnik np.łódzka (za przystankiem przy olszewskiej) kieleckie chodniki nie sa powodem do dumy dla zieleni miejskiej czy kto tam za nie odpowiada przydało by sie gruntowne czyszczenie i przede wszystkim naprawa oraz usuniecie systemu korzeni drzew które niszczą płytę chodnika a do tego nie wystarczy maszyna sprzątająca, dodatkowo przydało by sie pomyśleć o bezpieczeństwie pieszych bo nieraz wchodzą na ściezkę rowerowa nawet o tym nie wiedząc gdyż nie ma odpowiedniego oznakowania (w odpowiednim miejscu-mam tu na myśli w widocznym miejscu nie 4 metry nad ziemia, za krzakami lub zarośnięte wierzbą)pionowego oraz poziomego- tutaj (w obydwu przypadkach)proponuje użycia farby fluorescencyjnej żeby każdy pieszy zwrócił uwagę na znak oraz zagrożenie, poza tym wszystko zarosło bujną zielenia a przepisy wyraznie mówia że pas chodnika musi mieć 2,5 metra wolnej przestrzeni ponad płyta oraz 25 cm po obu stronach ja jednak jadac rowerem niejednokrotnie narażam siebie i osoby jadące z naprzeciwka na niebezpieczeństwo wymijajac gałezie wyjezdzam na przeciwległy pas gdyż połowa drogi to krzaki ,co najlepsze widziałem ostatnio miejsca w których przycieto zieleń(podejrzewam ze pod wpływem moich dosyć wulgarnych wpisów ) i stwierdzam iż przycięto ją niedostatecznie a przydało by sie żeby to zrobić porządnie na kilka lat w przód skoro zieleń miejska przypomina sobie o tym obowiązku raz na 10 lat w dodatku od razu wołając o dodatkowy milion jakby nie dostawali kasy na ten cel z budżetu ale wiem Kielce- Wąsaty jak czegoś nie ukradnie do spółki z dorbudem ,RPZ ,Traktem i reszta złodziej to bedzie chodził chory, szkoda ze władze tego miasta traktuja ludzi jak ZWIERZĘTA które dostana żreć dopiero kiedy za głośno ryczą!!!!!!!!!!!!P.S jedyne co RPZ do tej pory w miare ogarnoł to teren wokół własnej nowej siedziby, reszta tonie w krzaczyskach i trawie, rozumiem czemu wasaty pajac tak wszystko betonuje bo mu szkoda wydawać kase na dbanie o tą zieleń zreszta widac to wszędzie, w wystarczy zaczac sadzic odpowiednia niskopienna zieleń żebuy nie trzeba było wkoło tego latać ale sory przynajmniej co dwa trzy lata taka przzycinke generalna zrobić należy a po tem to kontrolować - ciekawe czy ludzie którzy to powinni zrobić z u.m dostana premie ? skoro wogule nie interesuje ich stan kieleckiej zieleni, kto jest odpowiedzialny zakontrole stanu zieleni powinien mieć spore kłopoty skoro jak zwykle dopiero po interwencji mieszkańców coś sie zaczyna dziac wcześniej problem był zamiatany pod dywan EUROPO GDZIE TY JESTES?