Ruszył proces kieleckiego artysty Michała P., którego za przemyt narkotyków w Tajlandii skazano na dwunastokrotną karę śmierci. W sprawie Polaka interweniowało trzech prezydentów RP: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski oraz Lech Kaczyński. Dzięki wstawiennictwu władz, kielczanin został ułaskawiony i wrócił do kraju. Swoje przeżycia opisał w książce, brał także udział w wielu wernisażach oraz spotkaniach autorskich.
Mimo, że otarł się o śmierć, 43-latek według śledczych nie zaprzestał procederu. Prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące wytwarzania i handlu znacznej ilości narkotyków. Podejrzany miał zdaniem oskarżenia prowadzić nielegalną działalność od maja 2013 roku do stycznia 2015 roku. Michał P. odpowie także za złamanie prawa w okresie poprzedzającym wyjazd do Tajlandii.
Prokurator żądał dla oskarżonego 8 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie jednak przychylił się do wniosku obrońcy i obniżył karę do 6 lat i 7 miesięcy, czyli łącznego okresu pobytu Michała P. w tajlandzkim oraz polskim więzieniu. Wyrok zostanie prawdopodobnie ogłoszony w styczniu. Oprócz kieleckiego pisarza, oskarżone są jeszcze cztery osoby. Sprawa prowadzona jest w oddzielnym postępowaniu.
fot.sxc.hu
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w czw., 17/12/2015 - 10:55 Adres
zdaniem oskarżyciela a nie
zdaniem oskarżyciela a nie oskarżenia. Oskarżenie jest aktem prawnym, więc nie może mieć zdania, a oskarżyciel to inaczej prokurator. Pozdrawiam
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w czw., 17/12/2015 - 21:41 Adres
w Tajlandii się nie nachapał
w Tajlandii się nie nachapał to próbował w CK. I co wypuszczą takiego a z jakiej racji?
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w czw., 17/12/2015 - 22:17 Adres
bo to pisarz i malarz :P
bo to pisarz i malarz :P