Rewitalizacja po kielecku - nie wszystkim się podoba

Ratusz podsumował zakończenie pierwszego etapu "Rewitalizacji zabytkowego Śródmieścia Kielc". Realizowany przez sześć lat projekt (2007-2013) wyceniono na prawie 60 milionów złotych z czego 85 procent dołożyła Unia Europejska w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

W ramach rewitalizacji wykonano siedem inwestycji. Przebudowany został Rynek, Skwer Żeromskiego oraz Plac Najświętszej Maryi Panny przy kieleckiej Bazylice Katedralnej. W ramach realizacji projektu zmodernizowano także Wzgórze Zamkowe, gdzie powstał Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz Institute of Design Kielce oraz nowy budynek Biura Wystaw Artystycznych przy ulicy Kapitulnej.

Na tym jednak nie koniec. Miasto zamierza pozyskać fundusze Unii Europejskiej w perspektywie finansowej 2014-2020 i przeznaczyć je na modernizację Placu Wolności, gdzie ma powstać podziemny parking. Ponadto planowana jest rewitalizacja skweru im. Ireny Sendlerowej. W najbliższych latach rewitalizacji mają zostać poddane kieleckie osiedla mieszkaniowe.

Nie wszystkim jednak podoba się tzw. rewitalizacja po kielecku. Główne zastrzeżenia mieszkańców dotyczą znikającej z centrum roślinności czyli tzw."betonowanie miasta". Za przykład może służyć kielecki Rynek zwany też przez niektórych betonową pustynią. Dopiero po fali krytyki ze strony mieszkańców na zlecenie ratusza przeprowadzono konsultacje w wyniku których powstał na płycie Salon Miejski. Zaprojektowali go i zrealizowali projektanci Institute of Design Kielce. Z zarzutami o tzw. betonowaniu centrum nie zgadzają się oczywiście miejscy urzędnicy oraz prezydent, który odpowiada, że to nie beton tylko granit a koncepcja rewitalizacji to powrót do tradycji przedwojennych.

Zastrzeżenia w formie wniosków składają także kieleckie stowarzyszenia i instytucje obywatelskie w tym Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje. Członkowie SKI przeprowadzili w zeszłym roku społeczny audyt rewitalizacji ulicy Bodzentyńskiej. Mimo podjęcia przez służby miejskie działań celem usunięcia wielu nieprawidłowości wskazanych przez SKI do dnia dzisiejszego większość z nich pozostała nierozwiązana.

Widać jednak przysłowiowe światełko w tunelu dające nadzieję na pozytywną zmianę. Tym razem przed przystąpieniem do rewitalizacji skweru Ireny Sendlerowej kielecki magistrat ogłosił szeroko zakrojone konsultacje społeczne. Powstała nawet specjalna strona internetowa pod adresem wypowiedzsie.kielce.eu gdzie każdy mieszkaniec miasta może wyrazić swoja opinię na temat zmiany wizerunku wspomnianego skweru. Pozostaje mieć nadzieję, że ratusz weźmie sobie te sugestie obywateli do serca nim znów wyłoży cały skwer granitowymi płytami.