Na ulicy Czachowskiego w Kielcach w godzinach porannych spłonął doszczętnie nieoznakowany policyjny Opel Astra. Funkcjonariuszowi, który nim podróżował na szczęście nic się nie stało.
- Około godziny 9 rano na ulicy Czachowskiego w Kielcach funkcjonariusz z komendy powiatowej w Sandomierzu jadąc do jednostki policji na ulicy Kusocińskiego, zauważył wydobywający się spod maski kierowanego radiowozu dym. Policjant zatrzymał się i przystąpił do gaszenia pojazdu. Wezwał na miejsce straż pożarną, która zgasiła palący się radiowóz. Dokładne przyczyny poznamy po przeprowadzeniu oględzin z udziałem biegłego. - poinformował Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.