Radna Agata Wojda zwróciła podczas czwartkowej sesji uwagę prezydentowi Lubawskiemu, że działania jak ostatnie stwierdzenie że "Kielce to stolica mody" ośmieszają miasto i jego mieszkańców w kraju.
Pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej zadało stowarzyszenie Przyjazne Kielce. W odpowiedzi padła odpowiedź, że jest to osobista opinia prezydenta Lubawskiego, że "Kielce są stolicą mody w Polsce".
- Ta odpowiedź "Kielce to stolica mody" świadczy o ignorancji, bucie i nawet o nieumiejętności formułowania pism urzędniczych. - mówiła radna Wojda do prezydenta Lubawskiego. - Może niektórych to bawi ale mnie tak naprawdę to martwi. To jest takie dokładanie kolejnego kamyczka do złego wizerunku Kielc.(...) Na własne życzenie. Proszę nie mówić, że pan się nie spodziewał co może spowodować tego typu odpowiedź. Nie wiem czy pan sobie zdaje sprawę jak Radom stał się pośmiewiskiem całej Polski. Nie dlatego, że jest to zaścianek i mieszkają tam wybitnie głupi czy niewykształceni ludzie. Właśnie takimi drobnymi elementami. I tego typu idiotycznymi odpowiedziami sprawi pan, że Kielce będą dokładnie tak samo niesprawiedliwie postrzegane jak Radom. - mówiła radna Agata Wojda.
- Wpadliśmy w pewna pułapkę. To jest oczywiste. Po to to pytanie było, żeby natychmiast znalazło się w TVN i Gazecie Wyborczej. I tak się znalazło. Na kilkadziesiąt odpowiedzi, które musieliśmy udzielić oczywiście zdarzyło się potknięcie. Za to mogę przeprosić, że to dotknęło mieszkańców naszego miasta. - powiedział prezydent Lubawski podczas sesji rady miasta.
Włodarz Kielc jednocześnie argumentował, że mnóstwo pytań przychodzi od prezesa Stowarzyszenia Przyjazne Kielce Arkadiusza Stawickiego. - 95 procent zapytań o dostęp do informacji publicznej wystosował do nas pan mieszkaniec Chęcin akurat pan Arkadiusz Stawicki, który był przewodniczącym komitetu referendalnego. Oczywiście musimy mu odpowiadać. I my mu odpowiadamy. Tylko, że w tej chwili jest grupa urzędników, którzy tylko się tym zajmują. Oczywiście większość pytań jest skierowana po to żebyśmy albo nie odpowiedzieli albo żebyśmy popełnili jakiś błąd. - mówił z mównicy prezydent Wojciech Lubawski. - Pan, który ja nie wiem czy on pracuje gdzieś ale ma dużo czasu, żeby codziennie po kilkanaście pytań zadawać i wykorzystywać to że my mamy obowiązek mu odpowiadać - powiedział prezydent Lubawski.
Odpowiedzi
Wysłane przez CotusiedIeje (niezweryfikowany) w wt., 29/11/2016 - 21:51 Adres
Ten Lubawski to jest zenujacy
Ten Lubawski to jest zenujacy. Sam narobi wstydu, a zwala na innych bo niewygodne pytanie dostal. No kabaret.