W gminie Sitkówka-Nowiny zostaną powtórzone wybory. Wszystko przez dwie błędnie wydane karty do głosowania w jednym z okręgów wyborczych.
Chodzi dokładnie o okręg wyborczy numer 7, który obejmuje kilka ulic w samych Nowinach oraz w Trzciankach. Wydane tam zostały dwie karty do głosowania, które powinny znaleźć się w komisji wyborczej w okręgu numer...8.
Ta pomyłka okazała się niezwykle znacząca. Dlaczego? Wybrana na radną Gminy Sitkówka-Nowiny w tym okręgu Halina Musiał, uzyskała dwa głosy więcej od Roberta Mularczyka – dokładnie tyle, ile kart do głosowania zostało wydanych błędnie. Halina Musiał uzyskała 114 głosów, natomiast Robert Mularczyk uzyskał 112 głosów. Protest do Sądu Okręgowego w Kielcach złożony został przez pełnomocnika wyborczego KWW Sebastiana Nowaczkiewicza Justynę Skrzypczyk.
Sąd postanowił stwierdzić nieważność wyborów samorządowych w okręgu wyborczym nr 7 w gminie Sitkówka-Nowiny i nakazał powtórzyć wybory. Ich datę ma ogłosić komisarz wyborczy w Kielcach. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.
Dodajmy, że wybrana w wyborach radna Halina Musiał dostała się do rady gminy z Komitetu Wyborczego Wyborców Mała Ojczyzna Gmina Sitkówka-Nowiny. Radni tego komitetu mają w radzie mniejszość - zaledwie 3 radnych. Robert Mularczyk, któremu zabrakło do wygrania wyborów dwóch głosów był natomiast kandydatem wójta Sebastiana Nowaczkiewicza, który w radzie ma zdecydowaną większość - aż 12 radnych.
Postanowienie nie jest prawomocne. Komisarz wyborczy w Kielcach złoży na nie zażalenie. Sprawa trafi do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.