Korona Kielce znów przegrała. Tym razem nasz zespół uległ Piastowi Gliwice, który ostatnio bardzo dobrze prezentuje się w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze ze stolicy województwa świętokrzyskiego przegrali na wyjeździe 0:1.

Początkowo gra była wyrównana. Pierwsza połowa była serią przepychanek, która ostatecznie do niczego nie doprowadziła. Po przerwie, Korona Kielce starała się skutecznie atakować bramkę Piasta Gliwice. Na nic zdała się walka żółto-czerwonych. Atak przeciwników okazał się skuteczniejszy. W 57. minucie Jorge Felix umieścił piłkę w bramce Korony Kielce. To był jedyny gol w tym spotkaniu.
Po meczu trener Korony Kielce Mirosław Smyła przyznał, że ostatnie treningi pokazały ciężką pracę, co dawało nadzieję na wygraną. Dodał, że wyrafinowanie i jakość Piasta Gliwice miały większą siłę przebicia. - Ja się skupiam na naszej drużynie i uważam, że zagraliśmy niezłe zawody, stworzyliśmy kilka sytuacji i chcieliśmy w tę piłkę grać. Fajnie, że do samego końca wspierali nas kibice Korony, ponieważ poczuliśmy, że nie jesteśmy sami i było to dla nas budujące. Niestety piłka jest okrutna. My musimy się znowu podnieść, ale już z nadzieją, odrobiną pozytywu po tym meczu. Warunek natomiast jest jeden - że to nie będzie jedno spotkanie, tylko wrócimy znowu w tym tygodniu do poprawy jakości gry w piłkę, skuteczności, bo to kolejna potyczka, kiedy tworzymy sytuacje i nie zdobywamy bramki – mówił trener Mirosław Smyła.
Trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik powiedział po meczu, że ekipa gospodarzy spodziewała się trudnego starcia, bo Korona Kielce to zespół, który „nie miał nic do stracenia”. - Tym bardziej cieszymy się z tych trzech punktów, ponieważ są one bezcenne. Nie mówię, czy ten wynik jest zasłużony, czy nie, natomiast osiągnęliśmy go po trudnym i walecznym meczu – powiedział Waldemar Fornalik.
Obecnie Korona Kielce znajduje się na ostatnim 16. miejscu w ekstraklasowej tabeli. Kolejny mecz w rozegra w sobotę 2 listopada z MKS Zagłębiem Lubin.
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w ndz., 27/10/2019 - 16:48 Adres
Przed tym meczem Korona byla
Przed tym meczem Korona byla ostatnia wiec jak mogła spaść na dno?Bardzo proszę o wyjasnienie hehe.
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w pon., 28/10/2019 - 08:03 Adres
Wyjaśnienia brak-bo jak taką
Wyjaśnienia brak-bo jak taką wtopę wyjaśnić (lol)