Nawet dwa lata pozbawienia wolności mogą grozić pijanemu kierowcy, który prowadząc osobowego forda pod wpływem alkoholu niemal wjechał w Pomnik Niepodległości przy kieleckim dworcu PKP.

Funkcjonariuszy poinformowali zaniepokojeni zachowaniem kierowcy świadkowie. Kierowca zdążył już staranować metalowy słupek przy pomniku.
- Do zdarzenia z udziałem kielczanina doszło w poniedziałek po godzinie 10. 46-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego aktywny do 2025 roku zakaz prowadzenia pojazdów – informuje Karol Macek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.