Udając się do Chorzowa ekipa Korony zapowiadała i zapewne marzyła o pełnej pulipunktowej. Jednak po przebiegu sobotniego spotkania należy być zadowolonym z remisu z Ruchem.
Początek meczu ułożył się dla kielczan w wymarzony sposób ponieważ po kilku minutach nieznacznej przewagi Ruchu to złocisto krwiści po przepięknym uderzeniu niezawodnego Pavola Stano wyszli na prowadzenie. Bramka cieszy choć kolejny raz bez zdobyczy strzeleckiej pozostają gracze ofensywni Leszka Ojrzyńskiego. Być może sytuacja wyglądałaby inaczej gdyby na boisku pojawił się awizowany przed meczem Maciej Korzym. Niestety w ostatniej chwili wypadł on ze składu na skutek choroby.
O tym jak bardzo strata bramki podrażniła „Niebieskich” przekonały strzały Piecha i Jankowskiego. O ile jednak w swojej pierwszej próbie Arkadiusz Piech się pomylił to już w 45 minucie po jego uderzeniu Zbigniew Małkowski musiał wyjmować piłkę z siatki.
Po przerwie Korona mogła znaleźć się na przysłowiowych deskach ponieważ po faulu Golańskiego Marek Zieńczuk stanął przed szansą zdobycia bramki z rzutu karnego. Poinstruowany z ławki rezerwowych w który róg należy się rzucić Małkowski w pięknym stylu uchronił swój zespół przed stratą bramki.
Mimo, iż to Ruch stwarzał większe zagrożenie w drugich 45 minutach wynik meczu nie uległ już zmianie i oba zespoły zdobyły po pierwszym punkcie i pierwszej bramce.
Ruch Chorzów-Korona Kielce 1-1( Piech 45- Stano12)
Korona: 1. Zbigniew Małkowski - 44. Paweł Golański (75, 4. Piotr Malarczyk), 17. Pavol Staňo, 13. Krzysztof Kiercz, 7. Tomasz Lisowski - 3.Kamil Kuzera (57, 6. Tomasz Foszmańczyk), 8. Vlastimir Jovanović, 22.Grzegorz Lech (65, 16. Artur Lenartowski), 29. Paweł Sobolewski, 15. Łukasz Sierpina - 21.Marcin Żewłakow.
Marcin Żelazny 16.09.2012
