Podopieczni Bogdana Wenty pewnie pokonali w Zabrzu miejscowy Górnik. Vive dzięki skutecznej i zespołowej grze rozbiło gospodarzy aż 15 bramkami.
Kielczanie bardzo chcieli przekonać swoich kibiców, że kryzys formy mają za sobą. Ta sztuka z pewnością im się udała. Żółto-biało-niebiescy górowali nad rywalem od pierwszych do ostatnich minut spotkania. Po zaledwie pierwszych 7 minutach prowadzili już 6 do 1. Skoncentrowana i skuteczna gra mistrza Polski zarówno w ataku jak i obronie przyniosła skutki. Górnik nie miał szans dotrzymać kroku Vive. Kielczanie schodzili na przerwę prowadząc w Zabrzu 20 do 10.
Druga część rywalizacji to kontynuacja znakomitej gry Vive. Największą skutecznością tego dnia popisał się obchodzący 31 urodziny Julen Aginagalde z 6 trafieniami. Pięciokrotnie do siatki trafiał Manuel Strlek. Końcówka meczu należała do Mateusza Jachlewskiego, który w ostatnich siedmiu minutach zdobył 4 bramki. Przez całe spotkanie bardzo dobrze w bramce spisywał się Sławomir Szmal, tylko podczas rzutów karnych zastępował go Venio Losert, który w tym spotkaniu aż 3 zdołał zatrzymać gospodarzy. W zespole z Zabrza warto pochwalić Mariusza Jurasika czy Bartosza Tomczaka, którzy wcześniej reprezentowali żółto-biało-niebieskie barwy.
Po wyjątkowo udanej grze kielczan kolejne dwa punkty trafiły na konto mistrza Polski. Ostatecznie Vive pokonało Górnika w Zabrzu 35 do 20.
Górnik Zabrze - Vive Targi Kielce 20:35 (10:20)
Vive Targi Kielce: Szmal, Losert - Aginagalde 6, Strlek 5, Jachlewski 4, Olafsson 4, Bielecki 3, Zorman 3, Lijewski 3, Tkaczyk 2, Cupić 2, Grabarczyk 1, Jurecki 1, Buntić 1, Chrapkowski, Musa.
fot.Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl
