O Koronie na antenie TV TRWAM - kibic wygarnął prezydentowi (video)

W środę pod Kolporter Areną odbyło się nagranie na żywo katolickiej Telewizji Trwam. Z inicjatywy polityków Prawa i Sprawiedliwości Korona gościła w programie "Po stronie prawdy".

Głos na antenie Telewizji Trwam zabrał między innymi prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Włodarz miasta odniósł się do sytuacji, która panuje obecnie wokół kieleckiego klubu. Nawiązał do byłego prezesa oskarżonego obecnie o oszustwa Tomasza Ch., warunków posła Artura Gierady czy raportu Najwyższej Izby Kontroli o spółkach komunalnych w tym o Koronie S.A.

Sprawozdanie NIK wpłynęło pod koniec roku do ratusza i według słów prezydenta zostanie wkrótce upublicznione. To samo dotyczy tajnego raportu z audytu w Koronie, którego domagają się radni koalicji. Prezydent stwierdzi, że jest on publiczny i dostępny dla każdego zainteresowanego tylko "trzeba sobie zadać trochę trudu" żeby go uzyskać. Co do warunków Platformy Obywatelskiej wystosowanych przez posła Gieradę, prezydent niemal w całości je odrzucił.

O głos w sprawie zostali zapytani również kibice, których na spotkanie przybyło zaledwie garstka. Nie licząc polityków PIS i dziennikarzy było to może 10 osób. Jeden z kibiców wyraził krytyczną opinię i zarzuty o "złe zarządzanie". Zaatakował także na antenie bezpośrednio prezydenta Lubawskiego. Mogą państwo obejrzeć tą wymianę słów klikając w link poniżej.

KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: Kibic na NIE vs Prezydent Lubawski w sprawie Korony Kielce na antenie TV TRWAM.

Program był bardzo jednostronny, o zdanie nie zostali zapytani przeciwnicy przekazania kolejnych środków publicznych dla Korony. Krytyczny głos jednego z kibiców został odebrany jako przekaz rządzącej w Radzie Miasta koalicji PO,PSL i SLD. Uczestnicy spotkania starali się przekonać widzów, że odmowa radnych jest elementem walki politycznej skierowanej przeciwko osobie prezydenta Lubawskiego a odpowiedzialnym za kłopoty finansowe klubu jest były prezes Tomasz Ch.

Jedno jest pewne, o Koronie należy rozmawiać jednak nie za pomocą medialnych oskarżeń. Zainteresowane osoby powinny usiąść do stołu i merytorycznie się zastanowić jak ratować kielecki klub. Być może będzie na to okazja w przyszłym tygodniu podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta.

/GK/ 08.01.2015