Niepełnosprawni i radny poprosili o powołanie pełnomocnika. Prezydent jest na „nie”

Kielecki radny Arkadiusz Ślipikowski pod koniec lutego złożył do prezydenta Kielc interpelację w sprawie powołania pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych. Odpowiedź przyszła dopiero kilka dni temu. Ku zdziwieniu radnego i środowiska niepełnosprawnych – odmowna.

 Niepełnosprawni i radny poprosili o powołanie pełnomocnika. Prezydent jest na nie


Radny Arkadiusz Ślipikowski interpelację złożył 19 lutego. W imieniu Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji Społecznej Feniks prosił o powołanie pełnomocnika, który zajmowałby się sprawami niepełnosprawnych kielczan. Argumentował, że w Kielcach mieszka ponad 25 tysięcy takich osób, a przeszło 75 tysięcy mieszkańców ma w rodzinie niepełnosprawnego człowieka. Zdaniem radnego, to środowisko powinno mieć swojego reprezentanta przy prezydencie, skoro dla innych sfer życia w mieście tacy pełnomocnicy zostali powołani.

Oficjalna odpowiedź na pismo przyszła od prezydenta Kielc Bogdana Wenty dopiero 25 marca. Włodarz miasta co prawda przyznał, że lokalne władze dostrzegają problem niepełnosprawności a do zapewnienia odpowiedniego wsparcia tej grupie ludzi potrzebna jest ścisła współpraca organizacji pozarządowych z ratuszem i administracją rządową. „Powołanie w chwili obecnej pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych nie jest zadaniem priorytetowym” - czytamy w odpowiedzi prezydenta na interpelację. Bogdan Wenta zaznaczył także, że gmina dąży do wypracowania struktury administracyjnej, która będzie spójna ze strategią na rzecz niepełnosprawnych, którą przygotowuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Jak łatwo się domyślić, taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego. - Weźmy pod uwagę choćby nadchodzące zmiany w komunikacji miejskiej. O tym niepełnosprawni nie mają z kim rozmawiać. Rowerzyści mają swojego pełnomocnika, jest pełnomocnik do spraw komunikacji w Kielcach a niepełnosprawni nie mają takiej osoby od dwóch lat – wskazuje radny Arkadiusz Ślipikowski.

Prezydent w odpowiedzi na interpelację wskazał także, że w mieście działa Społeczna Rada do Spraw Osób Niepełnosprawnych, która powinna zajmować się potrzebami tej grupy społecznej. - Tą radę uważam, może nie za fikcyjną, ale zestarzałą – ocenił radny Ślipikowski.

Zdaniem radnego, na odpowiedź na jego interpelację czekali przede wszystkim niepełnosprawni a przeszło miesiąc zwłoki, był ciosem poniżej pasa.

Przypomnijmy, że w Kielcach nie ma pełnomocnika do spraw niepełnosprawnych od 2017 roku. Od momentu, gdy po ciężkiej chorobie zmarła Anna Sowa, która pełniła taką funkcję. Dzięki jej pracy między innymi udało się usunąć w mieście wiele barier architektonicznych. Pomagała także sprowadzać z zagranicy sprzęt rehabilitacyjny, który za darmo dostawali niepełnosprawni kielczanie.

S.D.01.04.2019

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------