Oddział neurologiczny w szpitalu powiatowym w Skarżysku-Kamiennej został zamknięty po tym, jak lecznica dowiedziała się, że jedna z pielęgniarek została zakażona koronawirusem. Badania musiały przejść osoby, które miały z nią kontakt, gdy pełniła dyżur.
Okazuje się, że pielęgniarka pracuje także w szpitalu w Grójcu, gdzie najprawdopodobniej się zaraziła koronawirusem z Chin. Kierownictwo lecznicy w Skarżysku wcześniej nie wiedziało o tym. Gdy informacja o zakażeniu kobiety dotarła do szpitala, ten musiał niezwłocznie podjąć niezbędne kroki – zamknięcie oddziału neurologicznego. Od personelu już zostały pobrane próbki, które mają być przebadane pod kątem obecności koronawirusa.