Szukasz sposobu na obniżenie zużycia paliwa twojego auta? Spróbuj eco drivingu, który oprócz sporych oszczędności dla Twojej kieszeni, zmniejszy ilość toksycznych substancji emitowanych do środowiska!
Co to jest eco driving?
Zgodnie z tłumaczeniem na język polski, to nic innego jak ekologiczna jazda. Jej celem jest maksymalne możliwe obniżenie toksyczności spalin i ich ilości, co w skali globalnej ma ogromne znaczenie dla kondycji środowiska. Co więcej, umiejętne prowadzenie samochodu potrafi obniżyć przeciętne spalanie nawet o ¼, co w skali roku daje spore oszczędności!
Tak naprawdę, eco driving nie ogranicza się jedynie do szeregu wytycznych odnośnie eksploatowania pojazdu. O ile nie masz zbyt dużego wpływu na większość zamontowanych podzespołów, o tyle kilkoma sprytnymi trikami możesz sprawić, że Twój samochód „wypije” nieco mniej paliwa przy najbliższej podróży.
Dlaczego warto stosować eco driving?
Dzięki ekologicznej jeździe korzyść odnosisz zarówno Ty, jak i wszyscy w Twoim otoczeniu. Twój zysk jest bardzo prosty do obliczenia – wystarczy skontrolować jak bardzo ograniczyłeś spalanie. W ten sposób określisz, ile udało Ci się zaoszczędzić. Jeżeli spróbujesz, z pewnością przekonasz się, iż w ciągu 6 czy 12 miesięcy (szczególnie jeśli dużo korzystasz z samochodu) w Twoim portfelu zostanie dużo gotówki.
Zmniejszając ilość spalanego paliwa, obniżasz także poziom zanieczyszczeń emitowanych do środowiska, w ten sposób aktywnie o nie dbasz. Wielkie organizacje międzynarodowe od lat biją na alarm sygnalizując, jak wiele toksyn trafia do atmosfery w skutek wzmożonego ruchu samochodowego. Stosując eco driving możesz choć trochę wesprzeć trend proekologiczny.
Eco driving – zasady przygotowane we współpracy z ekipą TeamTotal
Zastosowanie się do kilku prostych rad eco drivingu pozwoli Ci na znaczne zmniejszenie opłat na paliwo. Im częściej będziesz pamiętał o poniższych sposobach, tym większe oszczędności uda Ci się poczynić.
1.Zmień swój styl jazdy. Wielu kierowców nie lubi jeździć na „pół gwizdka” – któryś pedał zawsze musi być wciśnięty, najlepiej gaz, rzadziej hamulec. Pomijając już nawet kwestie bezpieczeństwa (o czym wie doskonale chyba każdy), jazda tego rodzaju jest wyjątkowo nieekonomiczna. Jadąc z prędkością 120 km/h na autostradzie jest niemal pewne, że na najbliższej bramce spotkasz kierowców pędzących 140-150 km/h. Wasz czas dojazdu będzie bardzo zbliżony, Ty jednak zdążysz zaoszczędzić dodatkowo trochę gotówki.
2.Staraj się nie odpalać samochodu, jeżeli nie zamierzasz od razu ruszyć. Trzymanie włączonego silnika w miejscu (szczególnie zimą w celu jego rozgrzania) w dużej mierze mija się z celem. Jeżeli nie musi on napędzać pojazdu bardzo powoli zwiększa swoją temperaturę spalając jednocześnie duże ilości paliwa.
3.Pamiętaj, aby po zatrzymaniu wyłączyć silnik. Punkt ten jest bardzo zbliżony uzasadnieniem do poprzedniego. W nowych autach rozwiązanie to może być korzystne nawet podczas postoju na światłach trwającego co najmniej 10-15 sekund. Dla własnego komfortu psychicznego możesz wyznaczyć nieco dłuższą granicę wynoszącą około 30 sekund.
4.Bardzo istotna jest zmiana biegów. Na nieco uprzywilejowanej pozycji są właściciele aut z automatycznymi skrzyniami biegów - przy manualnym odpowiedniku więcej pracy leży po Twojej stronie. Według ekspertów około 1800-2000 obrotów na minutę to w wielu przypadkach moment optymalny do wrzucenia wyższego biegu. Pamiętaj także, że „jedynka” służy tylko do ruszania!
5.Jedną z najważniejszych zasad eco drivingu jest hamowanie silnikiem. Instruktorzy nauki jazdy wspominają o tym już podczas kursu na prawo jazdy. Poprzez odpuszczenie pedału gazu silnik samoczynnie zwalnia swoje obroty zmniejszając też prędkość pojazdu. Dzięki temu nie tylko oszczędzasz paliwo, ale też wydłużasz życie i sprawność twoich hamulców!
6.Nie od dziś wiadomo, że najdroższe są krótkie podróże. Silnik „pije” najwięcej zanim odpowiednio się nagrzeje, na co w praktyce potrzebuje zwykle około 4-5 km. Jeżeli w czasie najbliższej przejażdżki nie zamierzasz przekroczyć tej bariery, znacznie lepszym rozwiązaniem będzie spacer, gdyż przejazd autem z ekonomicznego punktu widzenia będzie „motoryzacyjnym harakiri”.
7.Zakładaj opony odpowiednie dla panującego sezonu. Problem szczególnie dotyczy zbyt długiego jeżdżenia na zimowym ogumieniu. Dzięki głębszym wyżłobieniom i innej technice wykonania, opony zimowe stawiają znacznie większy opór w stosunku do podłoża. W efekcie zimą gwarantują znacznie lepszą przyczepność, ciepłą porą natomiast w dużej mierze przyczyniają się do podwyższenia poziomu spalania.
8.Nie woź niepotrzebnych rzeczy w bagażniku. Nierzadko zdarza się tak, iż służy on jako przenośny schowek, w którym można znaleźć dosłownie wszystko.
9.Systematycznie kontroluj ciśnienie powietrza w oponach. Zbyt niskie sprawi, że opona za mocno będzie przywierała do podłoża, przez co spalanie może się nieznacznie zwiększyć. Odwrotny efekt uzyskasz pompując nieco więcej powietrza niż zaleca producent. Nie powinno odbić się to negatywnie na komforcie jazdy, pozwoli jednak na obniżenie poboru paliwa nawet o około 2%.
10.Oszczędzaj klimatyzację. Jej działanie podwyższa średnie zużycie paliwa. Przy mniejszych prędkościach bardziej ekonomiczne może okazać się po prostu otwarcie okien.
11. Korzystaj z olejów silnikowych energooszczędnych.
Jeżeli tylko konstruktor Twojego silnika dopuszcza stosowanie olejów o lepkości 5W30, 5W20 czy 0W20 i dodatkowo spełniających normy ACEA A5/B5 czy ACEA C1 lub C2 czy też ILSAC GF-5 to oznacza, że Twój silnik jest przystosowany do olejów Fuel-Eco. Czyli, że z powodzeniem możesz je stosować z wielka korzyścią dla spalania. Średnia oszczędność paliwa na olejach tego typu to 5% w stosunku do olejów w klasie 5W40.
Więcej o eco drivingu możesz poczytać również na http://teamtotal.pl/blog/eco-driving-moda-czy-koniecznosc.
artykuł partnera
