Nabici w butelkę? Z porządku obrad zdjęto uchwałę o powołaniu Młodzieżowej Rady Miasta

Podczas czwartkowej sesji nie doszło do głosowania nad uchwałą o powołaniu Młodzieżowej Rady Miasta. Punkt ten został zdjęty z porządku obrad. Powodem był brak porozumienia w sprawie statutu. Konsensusu nie udało się osiągnąć na wczorajszym spotkaniu Komisji Edukacji i Kultury.

O potrzebie ustanowienia MRM mówiła Agata Wojda. Szefowa klubu radnych PO zaznaczyła jednak, że „niedopracowanie projektu spowodowałoby wylanie dziecka z kąpielą”. Jednocześnie zobligowała przewodniczącego Rady Miasta Dariusza Kozaka do tego, by głosowanie odbyło się na kolejnej sesji, czyli 16 czerwca. Młodzież, rozczarowana decyzją rajców, rozwinęła na sali dwa transparenty: „Tak dla MRM” oraz „Kielce otwarte na młodych”.

Zdaniem Magdaleny Malec, krzywdzącym jest stwierdzenie, że przedstawione dokumenty są „gniotem prawniczym”, bo to radni skierowali projekt do trzech prawników RM. „Czujemy bardzo duży niedosyt, ponieważ kolejna próba zwieńczenia naszej pracy została odrzucona” – powiedziała koordynatorka Grupy Inicjatywnej na rzecz powołania MRM w Kielcach.

Młodzież postuluje o usunięcie zapisu dotyczącego wygaśnięcia mandatu wraz z ukończeniem 18 roku życia oraz dodanie do statutu informacji na temat opiekuna Rady. Kwestią sporną jest też piecza sprawowana nad uczniami. Nie ustalono, kto będzie zajmował się nimi, gdy w trakcie zajęć opuszczą szkołę, by wziąć udział np. w konsultacjach w Ratuszu.

Anna Stanisławska 19.05.2016