Mieszkańcy walczą o to, co należy do zadań Miasta – 147 wniosków do budżetu obywatelskiego

Do budżetu obywatelskiego wpłynęło 147 wniosków. Komisja odrzuciła 11 z nich, ponieważ nie spełniały wymogów formalnych. Z analizy projektów wynika, że kielczanie najczęściej zabiegają o sprawy, które mają ułatwić codzienne życie, poprawić jakość dróg oraz wspomóc rozwój edukacji.

 Urząd miasta przegrywa w sądzie z kupcami  - miliony do zwrotu !

Najwięcej zadań dotyczy doposażenia placówek szkolnych, budowy boisk oraz placów zabaw. Jak co roku, mieszkańcy czekają też na modernizacje i budowy osiedlowych dróg, chodników a także rozwój infrastruktury rowerowej oraz poprawienie bezpieczeństwa na skrzyżowaniach. Wnioskodawcy zabiegają również o przywrócenie terenów zielonych.

Oznacza to, że w ramach budżetu obywatelskiego mieszkańcy walczą o udogodnienia, których realizacją powinno już dawno zająć się Miasto, ponieważ leży to w jego gestii. Kielczanie wciąż czekają na wprowadzenie najpotrzebniejszych zmian.

Zdecydowana większość, bo aż 83, to tzw. zadania małe (do 100 tys. złotych). Natomiast dużych wpłynęło 64 (powyżej 100 tys. złotych). Wśród projektów znalazły się też: budowa centrum rekreacji wraz ze zbiornikiem wodnym, park zabaw dla psów czy zielona promenada „biegiem” Silnicy.

Listę zakwalifikowanych wniosków poznamy najpóźniej do 5 czerwca.

Anna Stanisławska 13.05.2015

Odpowiedzi

I tym sposobem Lubawski i spółka wyręczają się budżetem obywtelskim. A miala byc taka swietna inicjatywa. W niektorych czesciach Kielc nie ma nadal kanalizacji. A tu miliony na Korone i pop.... projekty kulturalne, jak ludzie nie maja kasy na podstawowe rzeczy.

K...! W innych miastach ludzie mają ciekawe pomysły. A u nas trzeba drapać pazurami o najprostrze rzeczy. Są miliony na przynoszącą wstyd Koronę, ale nie ma na chodniki i ulice. Miasto buduje przystanki po 400 tys każdy, ale w budżecie oczywiście zabrakło kasy na inwestycje, które pomagają ludzie. Czy parking, chodnik, kawałek asfaltu na ulicy między blokami,plac zabaw, bezpieczne przejście dla pieszych to takie trudne. Pani Lubawski, oszukuje Pan mieszkańców. Siedzenie w kościlnej ławce to nie wszystko.Dobry katolik jest nie tylko z nazwy, ale określają go uczynki. Populizm i demagogia, w tym Pana nikt nie prześcignie. Wstyd, żeby ludzie musieli żebrać - bo tak to trzeba nazwać - o pieniądze z budżetu obywatelskiego, kiedy większość ze zgłoszonych pomysłów leży w kompetencjach Urzędu Miasta. Nie ma się jednak co dziwić, skoro świta fruwa do Pekinu i Szanghaju z podatnicze pieniądze. W Kielcach brakuje kogoś pokroju Kukiza. Mam nadzieję, że jesienią będzie trzęsienie ziemi i kolesiostwo w znacznej mierze zostanie wymiecione!

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------