Mieszkańcy ulicy Sukowskiej protestują przeciwko Green Velo (zdjęcia,video)

Czarne chmury zbierają się nad odcinkiem trasy rowerowej Polski Wschodniej zwanej też Green Velo przebiegającym ulicą Sukowską w Kielcach. Grupa blisko 160 osób oprotestowała planowaną w ich sąsiedztwie ścieżkę.

Mieszkańcy ulicy Sukowskiej apelowali na czwartkowej sesji kieleckiej rady miasta o pomoc. Protestujący dowiedzieli się o budowie trasy rowerowej w połowie stycznia tego roku w związku z rozpoczęciem prac geodezyjnych na prywatnych nieruchomościach. Dopiero z dokumentacji mieszkańcy dowiedzieli się, że trasa rowerowa przebiega przez ich nieruchomości. Jak przekonywał przedstawiciel protestujących osób właściciele nieruchomości przez które przebiega trasa Green Velo nie zostali o tym fakcie wcześniej poinformowani. Jak informują nie odbyły się też żadne konsultacje społeczne. Po prostu nikt nawet nie pofatygował się aby poinformować mieszkańców ulicy Sukowskiej o planowanej inwestycji.

Protestujący wysyłali pisma do Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego, Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, Prezydenta Kielc, Wojewody Świętokrzyskiego, Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, z prośbą o zmianę przebiegu ścieżki rowerowej Green Velo oraz uwzględnienie uwag mieszkańców. Niestety nikt nie wysłuchał protestujących osób. Mamy wrażenie, że to wszystko jakby grochem o ścianę. Urzędnicy wiedzą lepiej i żadne argumenty do nich nie trafiają. Łatwo im decydować o czyimś losie stawiając nas obywateli przed faktami dokonanymi - żalili się kieleckim radnym mieszkańcy ulicy Sukowskiej. Zdaniem protestujących zignorowanie głosu mieszkańców, których dotyczy bezpośrednio inwestycja oraz zaniedbania w postaci braku wcześniejszych konsultacji społecznych są naruszeniem Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego oraz postanowień Komisji Europejskiej.

Jak poinformowali mieszkańcy ulicy Sukowskiej planowana budowa wiąże się z poszerzeniem pasa drogowego co za tym idzie wyburzenie istniejących ogrodzeń oraz niedopuszczalne zbliżenie planowanej ścieżki do obecnych budynków mieszkalnych. Zdaniem protestujących stwarza to bezpośrednie zagrożenie zdrowia dla mieszkańców jaki i ewentualnych rowerzystów poruszających się planowanym odcinkiem trasy Green Velo. Mieszkańcy przytoczyli także wiele innych argumentów przemawiających za zmiana umiejscowienia trasy rowerowej jednak nikt nie chce ich nawet wziąć pod rozwagę.

Tryb budowy ścieżki rowerowej w pośpiechu, bez konsultacji społecznych, nie liczenie się z kosztami może okazać się kolejnym bublem nikomu nie potrzebnym - apelują mieszkańcy ulicy Sukowskiej w Kielcach. Ponadto zaproponowali alternatywne położenie trasy ich zdaniem krajobrazowo bardziej atrakcyjne.

Nie zgadzamy się z tym aby na naszych prywatnych posesjach wybudować ścieżkę rowerową i doprowadzić do wywłaszczenia nas z części naszych działek. Jesteśmy oburzeni faktem, że władze miasta w ogóle nie biorą pod uwagę dobra ludzi mieszkających na tej ulicy. Tym, że ścieżka rowerowa budowana jest bezpośrednio pod naszymi oknami. To będzie najbardziej niebezpieczna ścieżka w Kielcach. Nie możemy dłużej bezczynnie patrzeć jak radośnie korzysta się z unijnych pieniędzy wydając je bez większego sensu na lewo i prawo - apelują mieszkańcy ulicy Sukowskiej zapowiadając jednocześnie, że o wszystkim poinformują Komisję Europejską.

Protestujący mieszkańcy zaapelowali do rady miasta o wstrzymanie "tej bezsensownej inwestycji". Prośby o interwencję spotkały się z dużym zainteresowaniem rajców. Zapowiedzieli zajęcie się sprawą tuż po przerwie wakacyjnej. Stanowisko protestujących osób poparł radny Marcin Chłodnicki, będący jednocześnie prezesem Stowarzyszenia Rowerowego MTB Kielce. Jak poinformował planowana inwestycja nie była również konsultowana ze środowiskami rowerowymi w tym jego stowarzyszeniem. Jestem zbulwersowany tym, ze przebieg tej trasy nie był tak naprawdę z nikim konsultowany. Podpisuję się również pod tym, że przebieg tej trasy przez ulicę Sukowską jest kompletnie bezsensowny - powiedział radny Chłodnicki.

KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: Mieszkańcy ulicy Sukowskiej w Kielcach protestują przeciwko Green Velo.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Mieszkańcy ulicy Sukowskiej w Kielcach protestują przeciwko Green Velo..

 Mieszkańcy ulicy Sukowskiej w Kielcach protestują przeciwko Green Velo.

/GK/ 30.07.2015

Odpowiedzi

Szanowni Protestujący - wyluzujcie, bo sami nie wiecie co chcecie. Nie jesteście bezludną wyspą i trzeba wziąć pod uwagę innych mieszkańców tego terenu. To co jest obecnie to jest Polska z lat 70tych ubiegłego stulecia - jest źle 100 lat za murzynami. Droga nie spełnia żadnych standardów ani norm bezpieczeństwa. Co jakiś czas giną na tej drodze Wasi sąsiedzi i krewni, bo nie ma nawet chodnika dla pieszych. Ta droga musi być dobrze wykonana, żeby mogły po niej poruszać się autobusy MZK bez dodatkowych strat w związku z uszkodzeniami zawieszenia pojazdów.
Wreszcie Ratusz chcą dla Was zrobić coś dobrego, nie protestujcie tylko współpracujcie bo to jest słuszna sprawa. Droga jest potrzebna, chodniki też, a i ścieżkę rowerową będziecie chwalić. To będzie nowoczesna droga. Jak będziecie ciągle protestować to zrobią z Wami tak jak z mieszkańcami ul. Piekoszowskiej, którzy też ciągle protestowali i co ? Ominęły ich inwestycje bokiem i zostali ze ślepą ulicą po której nie jeżdżą autobusy - po prostu skansen. I teraz narzekają, że ulica się rozpada i do autobusów wszyscy maja daleko.
Jak patrzę na tę fotkę z protestującymi kilkoma osobami i widoczną krawędzią kiepskiej ulicy, dziury, żwir to jest to widok z jakiejś zapadłej wiochy. Ja nie chcę mieszkać w państwie, gdzie grupa niezorientowanych ludzi blokuje postęp i bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców tego terenu.

inaczej byś śpiewał jakby to pod twoimi oknami robili szlak rowerowy i przy okazji wywłaszczyli cie z częsci działki mądralo

"Chce dla Was zrobić coś dobrego.." Tylko czemu nie pyta mieszkańców czego chcą? Na pewno chcieli by drogi i chodników ale o tym Ratusz nawet nie chce słuchać. Czemu wszystko co urzędnicy niby robią dla mieszkańców nie jest z nimi konsultowane. Postęp? Co to za postęp gdzie wywłaszcza się i niszczy czyjąś ciężką prace....

To spójrz na fotkę już zrealizowanych kawałków Green Velo, np. na Stadionie - dziury i żwir, widok jak z jakiejś zapadłej wiochy. I ten właśnie gruz i żwir przebiega ludziom tuż za furtkami i wyjazdami - ani to zachęcające ani bezpieczne zarówno dla rowerzystów jak i mieszkańców. Myślę że jedni i drudzy wprost nie posiadają się ze szczęścia iż nie ominęła ich ta inwestycja.

"nie zostali o tym fakcie wcześniej poinformowani. Jak informują nie odbyły się też żadne konsultacje społeczne. Po prostu nikt nawet nie pofatygował się aby poinformować mieszkańców " Jak informuje w informacji autor jego informacja sugeruje mało informacji na temat słownictwa

Na Pietraszkach jest podobnie, mieszkańcy protestowali, bo tą ścieżkę robią przez ich działki lub tuż przy granicach. Na Obrzeżnej też wytyczyli pod domami.Zza biurka zawsze widzi "lepiej", bo najłatwiej wziąć mapę i narysować kreskę, zamiast wyjść w teren. Czy to nie rabunek przez uzbrojonego w "prawo" urzędnika? Kto pamięta w jakich to ustrojach państwo przypisuje sobie prawo rozporządzania prywatną własnością?

Tytuł jest mylący, mieszkańcy nie są przeciwko Green Velo, ale przeciwko sposobie prowadzenia inwestycji i ignorowaniu strony społecznej.

w Kielcach to sytuacja całkiem "normalna". Czy obecne władze kiedykolwiek liczyły się z głosem mieszkańców? Pytanie oczywiście retoryczne bo wszyscy znają odpowiedz.

szlak Green Velo powinien przebiegac przez srodek działki Jarubasa i innych ludowców. Wtedy byłoby sprawiedliwe. Miliony wydane na badziewną sieżkę rowerową, a jeszcze większe na jej reklamę, a ludzie nie mają miejsc pracy. Słuszną linię ma nasza władza. Siedzą w domach ludziska to niech z nudów jeżdżą na dwóch kółkach. Tak się dba w Kielcach o mieszkańców. Niedługo wybory, koniczynka nie dostanie się i skończy się wreszcie panoszenie. O Lubawskim też ludzie zaczynają już mówić.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------