Kara nawet 2 lat pozbawienia wolności grozi kobiecie, która została zatrzymana we wtorek wieczorem przez funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego. W czasie patrolu, policjanci zauważyli na ul. Ściegiennego szybko poruszający się samochód. Po włączeniu wideorejestratora okazało się, że seat jedzie z prędkością 155 km/h, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h.
Za kierownicą pojazdu siedziała 34-letnia mieszkanka Kielc. Policjanci szybko ustalili, że kobieta nie ma prawa jazdy, ponieważ straciła je z powodu przekroczenia limitu punktów karnych. W samochodzie jechała też jej 8-letnia córka. Sprawa trafiła do sądu.
Anna Stanisławska 06.01.2016