Po protestach przeciwko planom kontrowersyjnej instalacji do przetwarzania odpadów przy ul. Karskiego w Kielcach pojawiły się oskarżenia. Współudziałowiec spółki Hydrogeotechnika oskarżył jednego z protestujących o pomówienie. Jest nim Mateusz Machnicki, który w swoich wpisach na portalach społecznościowych wskazał, że przedstawiający się jako pełnomocnik firmy Grzegorz Borek jest jej udziałowcem oraz opisał jego działalność polityczną.
Protesty przeciwko instalacji do przetwarzania odpadów niebezpiecznych odbywały się w lipcu. Przeciwko inwestycji zebrano około 1200 podpisów mieszkańców. Negatywnie wypowiedzieli się także miejscy radni, a Wodociągi Kieleckie wskazały uchybienia w raporcie spółki Hydrogeotechnika. Planowana inwestycja jest planowana w pobliżu ujęcia wody.
Może dziwić, że zgłoszenie wpłynęło dopiero teraz, podczas kampanii wyborczej. Machnicki jest "jedynką" do Rady Miasta Kielce z ramienia KWW Wolność w samorządzie. Fakt ten może być powodem oskarżeń.
W video opublikowanym na portalu Facebook Machnicki zapowiada: "Nie dam się zastraszyć przez ludzi, których negatywną ocenę przedstawiliście Państwo podczas konsultacji społecznych pod Telegrafem. Ostatnie afery związane ze składowiskami odpadów utwierdzają mnie w tym, że ujawnienie działalności Grzegorza Borka było słuszne".
Jest to kolejna afera związana z nadchodzącymi wyborami samorządowymi. W Kielcach zapowiada się brudna kampania. Można spodziewać się kolejnych oskarżeń pod adresem kandydatów na prezydenta i radnych.
fot.FB oficjalny profil kandydata
