Decyzją wojewody świętokrzyskiego do końca bieżącego sezonu piłkarskiego sektor najbardziej zagorzałych kibiców kieleckiego klubu tzw. "Młyn" zostanie zamknięty. Jest to następstwo zajść które miały miejsce po meczu Korony z Jagiellonią Białystok.
W związku z zakazem przeprowadzania imprezy masowej z udziałem publiczności do końca sezonu piłkarskiego 2012/13 na trybunach obejmujących sektory tzw. „Młyna” (sektory od D1D do D5D oraz sektory od D1G do D5G), sprzedaż biletów na te sektory nie będzie prowadzona. Jak informuje kielecki klub zarząd podjął decyzję o złożeniu odwołania od decyzji wojewody.
W przypadku utrzymania decyzji oznacza ona jednorazową nieobecność kibiców w tych sektorach tylko na meczu Korony z Widzewem Łódź w przedostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy zaplanowanej na 30 maja.
Zakaz został wprowadzony na wniosek świętokrzyskiej policji, która miała zastrzeżenia do dopingu na wspomnianym meczu z Jagiellonią Białystok, gdzie od rac zapaliło się konfetti. Zdaniem policjantów "pseudokibice" z młyna uniemożliwiali służbom porządkowym opanowanie pożaru. Następstwem była interwencja policji, która uniemożliwiła kibicom z młyna opuszczenie stadionu po meczu. Za swoimi kibicami wstawili się piłkarze kieleckiego klubu z bramkarzem Zbigniewem Małkowskim, który prawie wdał się z jednym z funkcjonariuszy w przepychankę. Ponadto w związku z meczem funkcjonariusze wystawili ponad 100 mandatów na kwotę prawie 10 tysięcy złotych za spożywanie alkoholu oraz zaspokajanie potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nie przeznaczony. Stowarzyszenie Kibiców na oświadczenie świętokrzyskiej policji odpowiedziało filmem umieszczonym w Internecie.
fot.Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl
