Do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej trafił wniosek w sprawie przeprowadzenia ponownego śledztwa dotyczącego pogromu ludności żydowskiej w dniu 4 lipca 1946 roku.
Ponownego śledztwa domagają się przedstawiciele stowarzyszenia KUKIZ'15 z Magdaleną Fogiel-Litwinek na czele. - Chcielibyśmy, żeby została zbadana rola ówczesnego komendanta miasta Kielce, do tej pory nazywanego Stanisławem Markiewiczem, który w ujawnionych ostatnio dokumentach opisywany jest nie jako Stanisław tylko Wasyl. To rzuca zupełnie nowe światło na tę osobę, okazuje się, że to nie był Polak - mówiła na antenie TVP3 Kielce Magdalena Fogiel-Litwinek, szefowa Stowarzyszenia Kukiz'15 w regionie świętokrzyskim.
Zdaniem Doroty Koczwańskiej-Kality, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej warto przyjrzeć się tej sprawie jeszcze raz, w związku z licznymi publikacjami i nowymi badaniami.
Instytut Pamięci Narodowej ma 30 dni na odpowiedź.
Odpowiedzi
Wysłane przez Pytajnik (niezweryfikowany) w czw., 09/08/2018 - 22:46 Adres
Na pewno nie jest to pogrom
Na pewno nie jest to pogrom kielecki, tylko pogrom w Kielcach lub ubecki pogrom w Kielcach. Po drugie ktoś zna liczbę ofiar tego pogromu?? Ciągle podają różne liczby, było 27, potem 32, 35 teraz 40 a niedawno nawet 47, no to w takim przypadku to zaczyna być niewiarygodne i nieuczciwe wobec ofiar i Kielczan. Z CAŁYM SZACUNKIEM DLA TRAGEDII, która dotyczy wszystkich ale odium spada tylko na Kielce. Brawo Kukiz 15.