Korona wraca z Gdańska bez punktów

Mecz z Lechią ułożył się od samego początku nie po myśli złocisto krwistych. Najpierw w 8 minucie po fatalnym w skutkach nieporozumieniu na linii Stano-Małkowski Korona traci bramkę a niespełna 6 minut później boisko za drugą żółtą kartkę opuścił Kamil Kuzera.

Korona wraca z Gdańska bez punktów

Osłabieni brakiem zawodnika piłkarze Korony nie oddali jednak pola gospodarzom i pokazali to z czego są znani w lidze- waleczność i serce do gry. Taka postawa powinna być wynagrodzona w 30 minucie ale prawidłowo zdobytej przez Macieja Korzyma bramki nie uznano. Sędziowie dopatrzyli się w sytuacji kieleckiego napastnika pozycji spalonej.

Po zmianie stron to Korona nadal była zespołem aktywniejszym i w 52 minucie udokumentowała to wyrównująca bramką autorstwa Michała Janoty. Niestety gospodarze zadali w 74 i 80 minucie dwa ciosy po których było juz niemal pewne, że trzy punkty zostaną w poniedziałek w Gdańsku. Najpierw precyzyjnym uderzeniem popisał się Marcin Pietrowski a chwilę później do kieleckiej siatki trafił Adam Duda.

Koronę stać było jeszcze na gola w końcówce meczu kiedy to skutecznie główkował Pavol Stano ale na zmianę wyniku meczu zabrakło już czasu.

Lechia Gdańsk-Korona Kielce 3-2 (1-0)
Bramki: Buzała 7', Pietrowski 74', Duda 80' - Janota 54', Stano 90'

Marcin Żelazny 12.03.2013
fot.Krystian Balicki/mks-korona-kielce.pl

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------