Korona upokorzona w Lubinie. Łomot na początek ligi.

Nie udała się podopiecznym trenera Wilmana inauguracja nowego sezonu Ekstraklasy. Koroniarze przegrali pierwsze wyjazdowe spotkanie z Zagłebiem Lubin aż 0 do 4.

Korona upokorzona w Lubinie. Łomot na początek ligi.

Korona została znokautowana w zaledwie pół godziny. Wynik dla gospodarzy otworzył już w 2 minucie Łukasz Piątek. Po podaniu Krzysztofa Janusa nie miał problemu w pokonaniu strzegącego kieleckiej bramki Michała Peskovicia. Lubinianie po zdobyciu prowadzenia nie zwolnili tempa. Kolejne przeprowadzone akcje zagrażały naszej bramce coraz bardziej. Po jednej z takich sytuacji Wierchowcow sfaulował w polu karnym Krzysztofa Piątka za co zobaczył żółty kartonik. Sędzia oczywiście podyktował rzut karny a na gola zamienił go Janus. Po kwadransie koroniarze przegrywali już dwoma bramkami. To podcięło im skrzydła.

Żółto-czerwoni próbowali w prawdzie atakować ale te próby były wyjątkowo nieudolne. Zupełnym przeciwieństwem było po mistrzowsku grające Zagłębie. Korona od pierwszych minut spotkania została przysłowiowym chłopcem do bicia dla gospodarzy. Miedziowi kolejna bramkę zdobyli w 24 minucie. Po zagraniu Woźniaka gola strzałem głową zdobył Dąbrowski. Po stracie trzeciej bramki już chyba nikt w kieleckim obozie nie wierzył w szczęśliwe zakończenie tego meczu.

Koronę na kolana rzucił Krzysztof Piątek strzelając 4 bramkę dla podopiecznych trenera Piotra Stokowca. Gospodarze znokautowali zespół z Kielc w zaledwie pół godziny. Dużą zasługę w tym miała defensywa Korony spisująca się tego dnia wyjątkowo słabo.

W drugiej połowie na szczęście koroniarze nie stracili już żadnej bramki. Na obronie pojawił się Diaw zastępując Wierchowcowa. Gospodarze kontrolowali spotkanie przez całe 90 minut.

Zapewne nie o takim pierwszym meczu kierowanej przez siebie drużyny myślał trener Wilman. Rzeczywistość jednak zweryfikowała plany debiutującego szkoleniowca. Zespół potrzebuje wzmocnień najbardziej chyba w ofensywie. Kolejny sprawdzian przez kielczanami już w najbliższy piątek. Żółto- czerwonych czeka wyjazdowe spotkanie z Pogonią Szczecin.

Zagłębie Lubin – Korona Kielce 4:0 (4:0)
Bramki: Piątek Ł. (2'), Janus (15' k), Dąbrowski (24'), Piątek K. (33')
Zagłębie: Polacek – Cotra (74’ Dziwniel), Dąbrowski, Jach, Tosik - Kubicki, Piątek Ł. (52' Rakowski), Janus, Vlasko, Woźniak - Piątek K. (59’ Papadopoulos)
Korona: Pesković - Rymaniak, Wierchowcow (46' Diaw), Dejmek, Kallaste - Gabovs, Możdżeń, Grzelak, Aankour, Pylupczyk (56' Marković) – Sekulski (67’ Przybyła)

Odpowiedzi

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------