Już w sobotę o godzinie 20.30 Korona podejmie na Arenie Kielc obecnego Mistrza Polski Legię Warszawa w ramach 7 kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Czy uda nam się powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu i Legia ulegnie na naszym boisku?
Trener Pacheta nie ma wątpliwości to będzie trudne spotkanie, ale jesteśmy w stanie wygrać z każdym zwłaszcza, że Legii nigdy nie grało się łatwo w Kielcach. Dobrą wiadomością dla kieleckich kibiców jest fakt, że do treningów wrócił już Maciej Korzym jednak nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Cieszyć może również powrót do zajęć Pawła Golańskiego, który doznał urazu w meczu z Piastem Gliwice, ale wszystko wskazuje na to, że będzie do dyspozycji podczas sobotniego spotkania. Do pierwszego zespołu powrócił także Tomasz Lisowski. Wolne od zajęć dostali Jacek Kiełb, Przemysław Trytko, Ivan Marković i Adrian Bednarski. Drobne urazy mieli Radek Dejmek, Michał Janota i Piotr Malarczyk, a na przeziębienie narzekał Karol Angielski.
Goście nie mogą liczyć na wsparcie Jakuba Wawrzyniaka, który doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda w meczu z Czarnogórą oraz Bartosza Bereszyńskiego, który od meczu rewanżowego ze Steauą narzeka na ból mięśnia przywodziciela.
Spotkanie poprowadzi Tomasz Musiał, krakowski arbiter, który niewątpliwie pozwala pograć zawodnikom, nie nadużywa gwizdka ani kartek. Piłkarze Korony mają z nim miłe wspomnienia to właśnie on poprowadził w ubiegłym sezonie spotkanie na Arenie Kielc z Legią Warszawa, które wygraliśmy 3:2. Czeka nas zatem bardzo emocjonujące spotkanie mamy nadzieję, że z korzystnym wynikiem.
Patrycja Piwowarczyk 12.09.2013
fot.Krystian Balicki
