Korona upokorzona przez Ruch - zdjęcia

Korona Kielce po bardzo słabym meczu w ramach 14 kolejki T-mobile Ekstraklasy uległa przed własną publicznością Ruchowi Chorzów 1 do 4. To druga z rzędu porażka kieleckiej drużyny.

Początek spotkania należał do podopiecznych trenera "Paczety", którzy szybko wyszli na prowadzenie. W 11 minucie po doskonałym dośrodkowaniu Michała Janoty bramkę zdobywa Przemysław Trytko. Chwilę później napastnik narzekający na ból mięśnia dwugłowego opuszcza murawę a w jego miejsce pojawia się Maciek Korzym. Korona po zdobyciu prowadzenia zaczyna się cofać do głębokiej defensywy. Brakuje gry z kontry z której kielczanie są dobrze znani. Gospodarze wyraźnie nie mieli pomysłu na rywala z Chorzowa, który jest stroną dominującą. Wysoki pressing gości bardzo przeszkadza kielczanom w rozgrywaniu piłki. Na rezultaty takiego obrotu spraw nie trzeba długo czekać. Wyrównująca bramka pada w 27 minucie a jej zdobywcą zostaje Łukasz Janoszka. Pod koniec pierwszej połowy Ruch za sprawą niefrasobliwości kieleckiej defensywy wychodzi na prowadzenie po kolejnym trafieniu Łukasza Janoszki.

Początek drugiej połowy to druga zmiana w składzie gospodarzy. Nieudanie debiutującego na lewej stronie defensywy Piotra Piwowara zastępuje Daniel Gołębiewski. Niestety obraz gry z pierwszej części spotkania nie zmienia się. Korona jest wyraźnie tłem dla gry gości. W 63 minucie po rzucie rożnym Janoszka uderzeniem głową zdobywa trzeciego gola w tym spotkaniu. Zwycięstwo dla "Niebieskich" w 76 minucie przypieczętował rezerwowy tego dnia Grzegorz Kuświk ustalając wynik na 4 do 1 dla Ruchu Chorzów. Kielczanie próbowali swoich sił w drugiej połowie jednak duet Pyłypczuk i Korzym nie był wystarczająco skuteczny. Korona kończyła spotkanie w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę zobaczył Vanja Markovic, który w 83 minucie zastąpił na murawie niewidocznego tego dnia Pawła Sobolewskiego. To bez wątpienia najgorsze spotkanie w tym sezonie jakie rozegrali zawodnicy w żółto-czerwonych strojach.

-Dzisiaj naprawdę nie rozumiałem tego co się działo. Mamy dużo problemów w defensywie, ale trzeba pamiętać, że to cały zespół broni(...)zaczęliśmy dobrze, ale potem było już zupełnie inaczej. Nie byliśmy w stanie odrobić strat. Czeka mnie szczegółowa analiza, bo ta przegrana nam się należała. Tym się najbardziej przejmuję.- powiedział po meczu trener Jose Rojo Martin.

Korona Kielce - Ruch Chorzów 1:4 (1:2)
Korona: Małkowski - Golański, Stano, Sylwestrzak, Piwowar (46' Gołębiewski) - Sobolewski (87' V. Marković), Jovanović, Lenartowski, Janota, Pyłypczuk - Trytko (14' Korzym)

Fot.Krystian Balicki

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------