Po pierwszej zdobyczy punktowej w tym sezonie apetyty na 3 punkty wzrosły zarówno u kibiców jak i piłkarzy. Patrząc na naszego rywala ze statystycznego punktu widzenia wydaje się, że zwycięstwo jest jak najbardziej w zasięgu.
TS Podbieskidzie Bielsko Biała była obok Śląska Wrocław zespołem który wyraźnie „leżał” złocisto krwistym w w sezonie 2011/2012. Na boisku przeciwnika udało się go pokonać 3-2 a na Arenie Kielc 2-0. Oczywiście o punkty nie będzie łatwo tym bardziej, nże sytuacja górali w tabeli T-Mobile Ekstraklasy nie jest wesoła. Wyprzedzają oni kielecką ekipę tylko o jedno oczko i jak zapowiadają przyjeżdżają do Kielc po pełną pulę.
W szeregach przyjezdnych ma szanse pokazać się powracający po kontuzji kapitan zespołu –Marek Sokołowski. Na pewno nie wystąpi za to obrońca Bartłomiej Konieczny.
O tym czy w drużynie Leszka Ojrzyńskiego zobaczymy wreszcie dobrego ducha Korony-Macieja Korzyma przekonamy się już w piątek o godzinie 18.
Serdecznie zachęcamy do wybrania się na stadion przy ulicy Ściegiennego.
Marcin Żelazny 20.09.2012
fot.Krystian Balicki