Korona Kielce odnosi zasłużone zwycięstwo i pokonuje GKS Bełchatów 2:0. W pierwszej połowie meczu drużyna pod wodzą Tarasiewicza ani na chwilę nie przestawała kontrolować gry. Żółto – czerwoni dominatorzy atakowali bramkę Arkadiusza Malarza.
Jednak pierwszy gol padł dopiero w 33 minucie spotkania. Kamil Sylwestrzak dobił piłkę po niecelnym strzale Trytki. Korona objęła prowadzenie. Kilka minut później "Przemo" nie daje szans bramkarzowi gości i mamy 2:0.
W drugiej połowie spotkania tempo gry spada. Jednak "Brunatni" coraz śmielej zapędzają się w okolice pola karnego Cerniauskas'a. Świetna interwencja kieleckiego golkipera ratuje Koronę przed utratą bramki. Będący w sytuacji "sam na sam" Bartosz Ślusarski musiał uznać wyższość Litwina. Ostatnie minuty drugiej połowy to nieustanne ataki beniaminka T-Mobile Ekstraklasy zakończone trzema rzutami rożnymi. Mimo to, GKS Bełchatów nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych zawodników Korony.
KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: Mecz Korona Kielce vs GKS Bełchatów 29.11.2014.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Korona Kielce vs GKS Bełchatów 29.11.2014..
Anna Stanisławska 29.11.2014
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w ndz., 30/11/2014 - 09:57 Adres
Poważna pomyłka w tekście.
Poważna pomyłka w tekście. Przy pierwszej bramce Trytko nie oddał niecelnego strzału.Wręcz przeciwnie ..
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w wt., 02/12/2014 - 13:47 Adres
Chodzisz na smyczy GKS buraku
Chodzisz na smyczy GKS buraku?Oddal celny strzal ...tylko nie zdobyl bramki.Dobre. Siej zamęt na stronie Bełchatowa